Katy Perry wygrała sprawę o plagiat w "Dark Horse"

W zeszłym roku sąd orzekł, że jeden z hitów piosenkarki jest kopią utworu z repertuaru Marcusa Graya. Jednak teraz sprawa została umorzona, a Katy Perry wyszła z procesu zwycięsko.

Sprawa dotyczy sampli użytych w Dark Horse. Raper Flame podejrzewał, iż pochodzą one z jego piosenki Joyful Noise. W lipcu zeszłego roku sąd federalny w Los Angeles orzekł po usłyszeniu werdyktu ławy przysięgłych, że hit Katy Perry jest w istocie plagiatem. Piosenkarce, producentom oraz wytwórni Capitol Records wymierzono karę w postaci przekazania 2,8 mln dolarów na rzecz rapera. W październiku zeszłego roku odwołano się od wyroku. W uzasadnieniu apelacji napisano, że podobieństwa między piosenkami wynikają z użycia "drobnych powszechnie stosowanych elementów".

Po ponownej analizie sąd orzekł, że elementy Joyful Noise, które miały być splagiatowane, nie są unikatowe i każdy mógł ich użyć. Werdykt podparto analizą muzykologa Todda Deckera. Tym samym Katy Perry nie wypłaci odszkodowania, a sprawa została umorzona.