Kolejna katastrofa ekologiczna na północy Rosji. Do zbiorników wodnych wyciekły 44 tony paliwa

Około 44 tony paliwa lotniczego wyciekły do dwóch zbiorników wodnych w obwodzie tajmyrskim w Kraju Krasnojarskim na północy Rosji. Jest to kolejna katastrofa ekologiczna związana z zanieczyszczeniem wód - wcześniej w maju w pobliżu Norylska na Syberii do rzeki wyciekły 21 ton oleju napędowego. 

Rosyjskie władze ogłosiły stan wyjątkowy po wycieku paliwa do dwóch jezior w pobliżu miasta Tuchhard. Wyciek z rurociągu obsługiwanego przez spółkę Norylski Nikiel został już opanowany. Nastąpił on w niedzielę, tym samym jest to drugi wyciek związany z działalnością firmy w północnej części Federacji Rosyjskiej.

Według ocen ostatni wyciek doprowadził do zanieczyszczenia ponad 30 kilometrów kwadratowych gleby, choć na pełny raport, odnoszący się do zanieczyszczenia jezior i jednego ze strumieni, trzeba będzie zaczekać. W poprzedniej katastrofie około 6000 ton oleju napędowego wyciekło do ziemi, a 15 000 ton paliwa trafiło do pobliskich dróg wodnych.