Dota 2: nie żyje były gracz paiN Gaming. Przyczyną śmierci COVID - 19

Pandemia koronawirusa zbiera żniwo również w świecie esportu. W ubiegłym tygodniu walkę z chorobą przegrał profesjonalny gracz Dota 2 - Anderson "444" Santos.

Cały świat musi sobie radzić z koronawirusem już prawie rok. Światełko w tunelu na powrót do "normalności" dała wynaleziona jakiś czas temu szczepionka. Zanim jednak wszyscy chętni się zaszczepią, a świat wróci do normalnego funkcjonowania, musi minąć jeszcze jakiś czas. Wydarzenia sportowe w większości odbywają się bez udziału publiczności, a niemal wszystkie rozgrywki esportowe rozgrywane są w internecie.

Do tej pory na COVID - 19 zmarły  ponad 2 miliony ludzi. Do tego grona ostatnio dołączył Anderson "444" Santos. Brazylijczyk brał udział w najważniejszych turniejach Dota 2 od 2017 roku. W tym czasie 25-latek trzykrotnie zagrał na Majorze z ekipą paiN Gaming. 

Jak czytamy na portalu cybersport.pl, 444 mniej więcej miesiąc temu otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. 6 lutego 25-latkowi zaczęły doskwierać problemy z oddychaniem, w związku z czym został przetransportowany na oddział intensywnej terapii. Niedługo później zmarł.

- Dziś straciliśmy Boba z powodu COVID - 19. Będziemy na zawsze wdzięczni, że pomogłeś nam stworzyć kolejny rozdział naszej historii w Docie. Byłeś niesamowitą osobą, a tęsknota jest niezmierzona. Nie możemy uwierzyć, że zabrali cię od nas tak wcześnie. Szczęściarzami są ci, którzy mieli okazję Cię poznać i mieli zaszczyt oglądać Twoją grę. Nasze serca i myśli są z twoją rodziną. Spoczywaj w pokoju, 444 - czytamy w oświadczeniu paiN Gaming.