Fundacja Cy Twombly zaostrzyła walkę z Luwrem

Obrońcy dziedzictwa Cy Twombly’ego, a właściwie Edwina Parkera, twierdzą, że wyremontowana przestrzeń jednego z największych muzeów, w którym znajduje się stała instalacja artysty, zasadniczo zmienia jego pracę. Spór koncentruje się na tym, czy Luwr naruszył autorskie prawa osobiste, które chronią integralność dzieła sztuki. Podczas gdy prezes muzeum wydał oświadczenia sugerujące, że ma pełne prawo do odnowienia pokoju, ponieważ uważa sufit za odrębną całość, fundacja Cy Twombly zamieniła słowa w czyny i podjęła działania prawne.

W 2010 roku, rok przed śmiercią, Cy Twombly odsłonił obraz na suficie Salle des Bronzes w paryskim Luwrze. Na obrazie, trafnie zatytułowanym The Ceiling, seria kul, przypominających planety, unosi się na ciemnoniebieskim tle inspirowanym Morzem Egejskim. Jest to jedno z nielicznych dzieł sztuki znajdujących się w stałej ekspozycji muzeum i jedno ze stosunkowo niewielu dzieł artystów XX wieku w kolekcji. Instalacja została zainspirowana dziedzictwem starożytnej Grecji, Rzymu i Etrusków. Wówczas można było ją oglądać w jasnej, przestronnej galerii. Jednak po remoncie, pomieszczenie, które wcześniej było pokryte neutralnym, bladym tynkiem z podłogą z wapienia, zostało zmienione na rdzawobrązowe z parkietem.

Jak mówi prezes fundacji - Nciola del Roscio, w swoim oświadczeniu:

- Biorąc za punkt wyjścia białe kamienne ściany, które odbijają naturalne światło, artysta  stworzył sufit, który jest lekkim, unoszącym się baldachimem w subtelnych kolorach. Wprowadzona głęboka czerwień narusza harmonię i całkowicie burzy równowagę jego wrażliwej i zapadającej w pamięć instalacji.

Prawnik David R. Baum, reprezentujący Fundację Twombly, 1 lutego wysłał list do dyrektora Luwru Jeana-Luca Martineza, domagając się natychmiastowej korekty galerii, która ma zostać ponownie otwarta dla publiczności w maju. Trzy dni później, kiedy prawnik nie otrzymał odpowiedzi, wysłał pismo do francuskiej minister kultury Roselyne Bachelot-Narquin, z prośbą o interwencję jej biura. Jak tłumaczy prawnik:

- Jesteśmy głęboko przekonani, że zmiany stanowią naruszenie autorskich praw osobistych artysty, a także umowę z 2007 roku. Będziemy dążyć do wszelkich praw i środków, aby bronić dzieła.

Teraz fundacja podjęła poważne kroki i skierowała pozew, który zarzuca skompromitowanie instalacji. David Baum poinformował, że decyzja o wniesieniu oskarżenia była podjęta po wielu staraniach o dyskretne i polubowne rozwiązanie sprawy. Jednak muzeum nie zamierza odwracać zmian. Władze tłumaczą, że przez dwa lata główny architekt zabytków Francji studiował plany, a następnie zostały one zatwierdzone przez niezależną organizację - Komisję ds. Zabytków. Poza tym Luwr sam decyduje, jakie zbiory muzeum chce zaprezentować.

Dwóch świadków popiera pozew fundacji: były prezydent Luwru Henri Loyrette, który zlecił Twombly wykonanie instalacji oraz była kuratorka i autorka książki o Cy Twombly Marie-Laure Bernadac, nadzorująca projekt.

Źródło:newsartnet