Prawie 7-calowe smartfony w natarciu - tym razem od Xiaomi

Wczoraj chiński producent zaprezentował nowy model - Xiaomi Mi Max 3. Główne cechy tego urządzenia to ekran o przekątnej 6,9" i bateria o pojemności 5500 mAh!

 

Jeszcze parę lat temu ekrany 7-calowe charakteryzowały tablety, a smartfony miały zazwyczaj od 4 do 5 cali. Dzisiaj znaleźć urządzenie z wyświetlaczem mniejszym niż 5 cali jest dużym wyzwaniem, a ekrany telefonów zbliżają się coraz częściej do 7 cali. Zapowiedziano już Honor Note 10, a teraz Xiaomi zaprezentowało Mi Max 3, z równie dużym wyświetlaczem. 

 

 

Chińskie urządzenia będzie generować obraz o przekątnej 1080x2160 pikseli w technologii IPS LCD. Jak widać na zdjęciach, tym razem nie zastosowano notcha, a po prostu cienkie ramki dookoła ekranu. Wyświetlacz będzie zajmować około 80% przedniego panelu. Czytnik linii papilarnych znajdzie się na tylnej stronie obudowy. Po jego lewej stronie znajdzie się aparat o 2 obiektywach: główny zapisujący obraz w 12 MPx oraz poboczny, rejestrujący obraz w 5 MPx  odpowiadający za efekt głębi. Przednia kamerka będzie mieć rozdzielczość 8 megpikseli.

 

 

Sercem urządzenia zostanie procesor Snapdragon 636, posiadający osiem rdzeni Kyro 260, taktowanych zegarem 1,8 GHz. Za przetwarzanie grafiki odpowiedzialny będzie układ Adreno 509. Jeżeli chodzi o pamięć to pojawią się dwie wersje: 4/64 oraz 6/128 - odpowiednio pamielęć RAM/pamięć wewnętrzna. Jak na urządzenie z średniej półki, jest to całkiem sensowna konfiguracja, która powinna zapewnić przyzwoitą prędkość działania. 

 

 

Drugą cechą, zaraz po ekranie, mającą napędzać sprzedaż, będzie bateria o pojemności aż 5500 mAh! To prawie 2 razy więcej niż w większości tegorocznych flagowców. Powstaje tylko pytanie, czy tak duży ekran nie sprawi, że różnica będzie niezauważalna. 

 

Mi Max 3 na początku dostępny będzie z Androidem 8.1, z nakładką MIUI 9.5. Podczas prezentacji podano chińskie ceny, wynoszące 1699 juanów za wariant 4/64 oraz 1999 juanów za wariant 6/128. Możemy na podstawie tego spodziewać się, że tańsza wersja dostępna będzie w Polsce za około 1000 zł. Niestety, nie wiadomo jeszcze kiedy pojawi się w sklepach w Europie. 

 

Źródło: gsmarena.com