Koszykówka - Suzuki 1LM: Czarni najlepsi po 30 kolejkach, a Pogoń, Wisła i Nysa poza pierwszą ligą

W końcu możemy to powiedzieć - w Suzuki 1LM zakończyły się zmagania w ramach sezonu zasadniczego. Wszystkie spotkania w ramach 30. kolejki zostały rozegrane 31 marca o godzinie 18:00. Tym samym wiemy już, kto weźmie udział w fazie play-off, a kto spadnie do drugiej ligi. Jakich drużyn nie zobaczymy jesienią na zapleczu ekstraklasy, a który zespół zamelduje się w najwyższej klasie rozgrywkowej?

Jeden z najmniej istotnych dla losów tabeli mecz przypadł na korzyść Sokoła. Łańcucianie pokonali GKS Tychy 92:88 po bardzo wyrównanym spotkaniu. Prowadzenie zmieniało się na przestrzeni całej rywalizacji aż 19 razy. Kluczowy dla końcowego rezultatu był celny rzut Bartosza Czerwonki na nieco ponad 20 sekund przed końcem starcia. Za sprawą przegranej Miasta Szkła, GKS utrzymał się na piątym miejscu, więc w play-off'ach ponownie zmierzy się z podopiecznymi trenera Dariusza Kaszowskiego. W sezonie zasadniczym nieco lepsi byli tyszanie wygrywając dwumecz jednym oczkiem.

Zetkama Doral Nysa Kłodzko nie zdołała sprawić niespodzianki i wygrać drugi raz w tym miesiącu. Księżak Łowicz zwyciężył z ostatnią drużyną w tabeli 86:76. Świetnie zaprezentował się Mikołaj Stopierzyński - autor double-double (23 pkt, 11 zb). Niestety dla fanów koszykarzy z Łowicza, Księżakowi do najlepszej "ósemki" zabrakło jednego zwycięstwa, a tym samym środowe spotkanie było dla nich ostatnim w tym sezonie. Z kolei gospodarze kończą rozgrywki z jedną wygraną na koncie, czego efektem jest spadek do drugiej ligi.

Bardzo znaczące było spotkanie w Hali Kosynierka. Rezerwy Śląska potrzebowały zwycięstwa, by zachować nadzieję na awans do play-off'ów, zaś wygrana Znicza oznaczała lepsze rozstawienie w nadchodzącym etapie rozgrywek. I choć TBS Śląsk II cieszył się w środę z wygranej, to do czołowej "ósemki" nie zakwalifikowali się z powodu niekorzystnego dla nich wyniku starcia Opole - Kołobrzeg. Młodzi zawodnicy z Wrocławia mają jednak powody do radości. Po pierwsze - udowodnili, że stanowiąc najmłodszy skład w lidze, są w stanie zawalczyć o wysokie miejsce w tabeli. Po drugie - Szymon Tomczak, Jan Wójcik, a być może i Kacper Gordon będą mogli w pełni skupić się na ekstraklasowej rywalizacji z sopockim Treflem. Znicz Pruszków, mimo przegranej we Wrocławiu, weźmie udział w play-off'ach, gdzie zmierzy się z najlepszą drużyną sezonu zasadniczego - Grupą Sierleccy-Czarnymi Słupsk. 

Pogoń Prudnik jedynie przez pierwszą połowę rywalizowała z Czarnymi jak "równy z równym". Po 15-minutowej przerwie koszykarze trenera Mantasa Cesnauskisa dobitnie pokazali, dlaczego to oni są na pierwszym miejscu w tabeli. Słupszczanie w pewnym momencie prowadzili aż 21 oczkami, a finalnie pokonali gospodarzy 80:66. Zawodnicy ze Słupska utrzymali pozycję lidera, zaś prudniczanie pozostali na czternastym miejscu, a tym samym jesienią rozpoczną zmagania w drugiej lidze.

Wrocławski Klub Koszykówki okazał się tego dnia za mocny dla przyjezdnych z Krosna. Gospodarze wygrali to spotkanie aż 102:80. Fenomenalnie na boisku spisywał się Piotr Niedźwiedzki - w trochę ponad 23 minuty uzyskał 24 punkty i 10 zbiórek. Warto podkreślić wśród wrocławian także bardzo dobrą skuteczność z dystansu - aż 12 celnych "trójek" przy 24 próbach. Miasto Szkła Krosno utrzymało się na szóstej pozycji, więc za niedługo uda się do stolicy Dolnego Śląska przynajmniej dwukrotnie - dziesiątego i jedenastego kwietnia ponownie zmierzy się z WKK, tym razem w fazie play-off.

Decka Pelplin dalszy byt w Suzuki 1LM miała we własnych rękach i nogach. Wygrana nad krakowianami (bez względu na wynik w Prudniku) oznaczała pozostanie na zapleczu ekstraklasy. Tak też się stało. Gospodarze, zaczynając rywalizację od pierwszych minut "z wysokiego C", zdominowali przyjezdnych z Małopolski 105:78. Wśród koszykarzy z Pelplina dwóch zawodników zdobyło 20 oczek - byli to Bartłomiej Pietras i Bartosz Majewski. Decka rzutem na taśmę utrzymała się w pierwszej lidze, lecz ich środowi rywale żegnają się z Suzuki 1LM po zaledwie roku obecności w niej. 

Fajerwerków nie było w Warszawie - wicelider wygrał niemal każdą z kwart i pewnie pokonał Dziki 96:67. Dla wałbrzyszan najwięcej punktów zdobyli Krzysztof Jakóbczyk oraz Maciej Bojanowski - po 16. Podopieczni trenera Pawła Turkiewicza kończą sezon na jedenastym miejscu z bilansem 13-17. Górnik triumfował po raz dwudziesty piąty w obecnych rozgrywkach, a uplasowanie się na drugim miejscu w ligowej tabeli powoduje, że w play-off'ach staną naprzeciw koszykarzy z Opola. 

Ostatnim spotkaniem w ramach sezonu zasadniczego była rywalizacja pomiędzy Weegree AZS-em Politechniką Opolską a Energą Kotwicą Kołobrzeg. Gdy na cztery minuty i siedemnaście sekund przed końcem meczu kołobrzeżanie prowadzili trzynastoma punktami, nic nie wskazywało na to, żeby gospodarze zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Okazało się, że ewentualny udział w play-off'ach był wystarczającą motywacją. Kolejne minuty to seria 17:2 na korzyść opolan, która finalnie zaprocentowała środowym zwycięstwem i zakończeniem rozgrywek na siódmej pozycji. Czy zdołają oni pokonać Górnika Trans.eu Wałbrzych i awansować do półfinału? Tego dowiemy się już za kilkanaście dni.

Wyniki 30. kolejki Suzuki 1. Ligi Mężczyzn:

GKS Tychy - Rawlplug Sokół Łańcut 88:92

Zetkama Doral Nysa Kłodzko - KS Księżak Łowicz 76:86

TBS Śląsk II Wrocław - Elektrobud-Investment ZB Pruszków 75:66

Pogoń Prudnik - Grupa Sierleccy-Czarni Słupsk 66:80

WKK Wrocław - Miasto Szkła Krosno 102:80

Decka Pelplin - TS Wisła Chemart Kraków 105:78

Dziki Warszawa - Górnik Trans.eu Wałbrzych 67:96

Weegree AZS Politechnika Opolska - Energa Kotwica Kołobrzeg 89:87

Pary ćwierćfinałowe:

Grupa Sierleccy-Czarni Słupsk (1) - Elektrobud-Investment ZB Pruszków (8)

(w sezonie zasadniczym +44 Czarni)

Górnik Trans.eu Wałbrzych (2) - Weegree AZS Politechnika Opolska (7)

(w sezonie zasadniczym +15 Górnik)

WKK Wrocław (3) - Miasto Szkła Krosno (6)

(w sezonie zasadniczym +32 WKK)

Rawlplug Sokół Łańcut (4) - GKS Tychy (5)

(w sezonie zasadniczym +1 GKS)