David Ellefson poza Megadeth

Jeden z założycieli Megadeth - basista David Ellefson - nie jest już dłużej członkiem zespołu. O rozstaniu z grupą poinformował jej lider - Dave Mustaine.

 

Jak czytamy w oficjalnym oświadczeniu opublikowanym na profilach Megadeth w mediach społecznościowych, David Ellefson, pełniący z przerwami od 1983 roku funkcję basisty, rozstał się z macierzystą grupą. Przyczyną zakończenia współpracy są kontrowersje, jakie wynikły z niedawnej afery seksualnej z udziałem muzyka. Przypomnijmy, na początku maja tego roku na światło dzienne wyszły fragmenty rozmów Davida Ellefsona, po których na basistę posypały się oskarżenia o molestowanie i pedofilię, o czym pisaliśmy tutaj.

 

Dzisiaj (24.05) do tych zarzutów odniósł się gitarzysta i lider Megadeth - Dave Mustaine.

 

- Mimo, że wciąż nie znamy wszystkich szczegółów tego, co zaszło w tej wystarczająco napiętej relacji, to z tego, co do tej pory ujawniono wiemy, że to wystarczy, by uczynić naszą dalszą współpracę niemożliwą - oświadczył frontman grupy, dodając, że podjęcie decyzji o rozstaniu z Ellefsonem nie przyszło zespołowi łatwo.

 

 

56-letni David Ellefson zaprzeczył zarzutom o napastowanie młodej kobiety w internecie, zamieszczając również ostatnio jej oświadczenie, w którym przyznała, że jest pełnoletnia. Kontrowersje wokół tej sprawy zaważyły jednak o losach basisty w zespole, którego jest współzałożycielem. W ostatnich dniach, z powodu ujawnienia afery David Ellefson usunął swoje konto na Twitterze, a także ograniczył prywatność swoich profili na Facebooku i Instagramie.

 

Informując o rozstaniu z oryginalnym basistą, Dave Mustaine ogłosił również, że bez względu na zaistniałą sytuację Megadeth planuje wyruszyć w trasę z nową muzyką jeszcze w te wakacje. Od pewnego czasu trwają prace nad następcą albumu Dystopia.

Źródło: Facebook/Megadeth