Nowy album Megadeth bez basu Ellefsona

Dave Mustaine potwierdził, że bas Davida Ellefsona na następcy albumu Dystopia został zastąpiony. Decyzja ma związek z aferą wokół basisty.

Przypomnijmy: w maju David Ellefson opuścił szeregi zespołu Megadeth w związku z wyciekiem fragmentów jego rozmów z kobietą, z których może wynikać, iż muzyk napastował seksualnie nieletnią osobę. Ponadto usunął on swoje konto na Twitterze i ograniczył aktywność w innych social mediach, a także postanowił złożyć pozew, o zniesławienie, zastosowany przeciwko osobie udostępniającej niepożądane materiały w mediach społecznościowych.

Muzyk pracował z resztą członków Megadeth nad kolejnym albumem studyjnym zespołu i wkrótce po wybuchu seksafery przekazano, że ścieżki Davida zostaną usunięte. Teraz Dave Mustaine powiedział jednej z fanek na portalu Cameo, że faktycznie bas został nagrany od zera:

- Podobno jesteś fanką "Fatal Illusion". Super. Na nowej płycie mamy kawałek "The Dogs Of Chernobyl", który ma bardzo podobną agresję. Mam nadzieję, że ci się spodoba, kiedy usłyszysz płytę. A to już niedługo. Dzisiaj i jutro dokończę jeszcze kilka partii. Wszystkie nasze partie basu zostały nagrane.

Frontman zespołu nie wyjawił, kto nagrał partie basowe. Nadal nie wiadomo kto na stałe zastąpi Ellefsona na stanowisku basisty. 20 sierpnia Megadeth da swój pierwszy koncert po przerwie wywołanej rozprzestrzenianiem się SARS-CoV-2.