Tokio 2020 - Judo: Ozdoba-Błach siódma, Agbegnenou z udanym rewanżem za Rio

Czwarty dzień rywalizacji w judo za nami. Dziś wiele emocji związanych z tą dyscypliną dostarczyła nam Agata Ozdoba-Błach, która zakończyła swój występ na igrzyskach na siódmej lokacie. O poczynaniach Polki w sesji eliminacyjnej można przeczytać w jednym z naszych artykułów.  Złoto u pań w kategorii do 63 kg wywalczyła Francuzka Clarisse Agbegnenou, zaś u panów do 81 kg zdobył Takanori Nagase. 

 

W sesji eliminacyjnej nie było, aż tak wielu niespodzianek, jak w poprzednich dniach, lecz owe zdarzyły się i dziś. W rywalizacji panów na 1/16 finałów zatrzymała się przygoda z igrzyskami między innymi dla Franka de Wita. Holender do Tokio przyjechał rozstawiony z numerem 5, lecz uległ Niemcowi Dominicowi Resselowi po długim i zaciętym pojedynku. Igrzyska na tym samym etapie skończył numer dwa rankingu Sagi Muki z Izraela. Mistrz świata z 2019 roku uległ Austriakowi gruzińskiego pochodzenia Shamilowi Borchashviliemu po ponad 10 minutach batalii na tatami. U pań największą sensację wzbudziła Ozdoba-Błach, eliminując faworytkę gospodarzy Miku Tashiro. Również zaskakujące było odpadnięcie już po pierwszej walce Niemki Martyny Trajdos. Przegrała w 1/32 turnieju ze zdecydowanie niżej notowaną w rankingu Szofi Ozbas z Węgier. 

 

Sesja wieczorna rozpoczęła się od walk repasażowych. Najpierw na tatami zameldowały się Juul Frassen oraz Ketleyn Quadros. Po trzech minutach walki pełnej emocji Holenderka wykonała rzut na Brazylijce, który został uznany przez sędziów jako ippon, dzięki czemu przedłużyła sobie Frassen szansę na olimpijski brąz. W drugiej walce zmierzyły się Agata Ozdoba-Błach oraz Anriquelis Barrios. Wenezuelka najpierw zdobyła karę shido, lecz po chwili udało jej się wykonać rzut, oceniony na waza-ari. Polka próbowała odrobić stratę punktu, lecz nie udało jej się tego dokonać. Tym samym zakończyła start na igrzyskach oraz walkę o medal. W półfinale bez problemu z pogromczynią Ozdoby-Błach poradziła sobie obrończyni tytułu z Rio Tina Trstenjak. Również z wielką łatwością swoje starcie zwyciężyła srebrna medalistka ostatnich igrzysk Clarisse Agbegnenou, pokonując Kanadyjkę Catherine Beauchemin-Pinard.

 

Brązowe medale wywalczyły Maria Centacchio oraz Catherine Beauchemin-Pinard. Włoszka pokonała Juul Franssen dopiero w dogrywce. Holenderka otrzymała trzy kary shido, które oznaczają koniec pojedynku, dzięki czemu pogromczyni Ozdoby-Błach z ćwierćfinału może cieszyć się z olimpijskiego kruszca. Kanadyjka również zakończyła swoją walkę dopiero w dogrywce. Piękny technicznie rzut zapewnił punkty, a tym samym upragniony medal olimpijski. W finale doszło do kolizji dwóch pierwszych zawodniczek z rankingu oraz rewanżu za finał igrzysk w Rio. Tytułu próbowała obronić Tina Trstenjak, lecz w dogrywce musiała uznać wyższość Clarisse Agbegnenou . Jest to największy sukces Francuzki, gdyż do tej pory oprócz wielu tytułów mistrzyni świata posiadała jedynie srebro igrzysk. 

 

Dominic Ressel i Alan Khubetsov rozpoczęli rywalizację panów w sesji wieczornej. Sensacyjnie lepszy okazał się Niemiec, który wyeliminował reprezentanta Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, dzięki czemu zagwarantował sobie walkę o brąz. Taką samą szansę zapewnił sobie Gruzin Tato Grigaraszwili, który pokonał w regulaminowym czasie Uzbeka Szarofiddina Boltaboeva. Świetny turniej rozgrywa również Saeid Mollaei. Mongoł po dwukrotnym waza-ari pokonał Austriaka gruzińskiego pochodzenia Szamila Borczaszwiliego. Trudniejszą przeprawę do finału zanotował Takanori Nagase. Japończyk dopiero po 10 minutach walki wykonał punktowany rzut. Tym samym miejsca w walce o złoto zabrakło dla lidera rankingu Belga Matthiasa Casse, który będzie musiał zadowolić się z szansy na brąz olimpijski. 

 

Matthias Casse oraz Szamil Borczaszwili wywalczyli brązowe medale w rywalizacji do 81 kg. Belg pokonał szybko poprzez ippon Tato Grigaszwiliego, a Austriak po dwóch ekspresowo zdobytych waza-ari, okazał się lepszy od Dominica Ressela z Niemiec. W walce o złoto można było się domyślić, że będzie bardzo wyrównany poziom i tak było. Ostatecznie po dogrywce lepszy okazał się Japończyk Nagase, pomimo heroicznej obrony Mongoła Mallaeiego. Dla obu panów są to największa osiągnięcia w karierze. 

 

 

Wyniki - do 63 kg kobiet:

1. Clarisse Agbegnenou (Francja)

2. Tina Trstenjak (Słowenia)

3. Maria Centacchio (Włochy)

3. Catherine Beauchemin-Pinard (Kanada)

5. Juul Franssen (Holandia)

5. Anriquelis Barrios (Wenezuela)

7. Agata Ozdoba-Błach (Polska)

7. Ketleyn Quadros (Brazylia)

 

Wyniki - do 81 kg mężczyzn:

1. Takanori Nagase (Japonia)

2. Saeid Mollaei (Mongolia)

3. Szamil Borczaszwili (Austria)

3. Matthias Casse (Belgia)

5. Dominic Ressel (Niemcy)

5. Tato Grigaraszwili (Gruzja)

7. Alan Khubetsov (Rosyjski Komitet Olimpijski)

7. Szarofiddin Boltaboev (Uzbekistan)