"Idealna randka" [RECENZJA]

Całe życie czekasz na idealnego faceta. Czy jego pojawienie oznacza happy end? Oto nowy thriller psychologiczny Sue Watson.

 

Hannah pracuje jako pracownik socjalny. Bardzo lubi swoją pracę i prowadzi życie, jakie zawsze chciała mieć. Miała trudne dzieciństwo i stara się teraz pomóc swoim podopiecznym najlepiej jak potrafi. Jedyne, o czym marzy, to rodzina, dzieci i pies.

 

Za namową przyjaciółki korzysta z aplikacji randkowej. Poznaje Alexa, który jest niezwykle przystojnym i interesującym mężczyzną. Wysportowany mężczyzna, prawnik, z pięknie urządzonym domem. Jedyne, o czym marzy, to rodzina, dzieci i pies...

 

Mają takie same zainteresowania - lubią to samo jedzenie, muzykę. Idealne dopasowanie. Los im sprzyja, a marzenia się spełniają. Oboje uważają, że w końcu trafili na swój ideał i od teraz będą już na zawsze razem szczęśliwi. 

 

Jednakże przyjaciele Hannah mają inne zdanie. Nie są przekonani, czy Alex jest idealnym mężczyzną dla niej.

 

Kto ma rację? 

Czy to przypadek połączył Hannah i Alexa? 

Czy na pewno idealnie do siebie pasują?

Komu Hannah może ufać?

Czy na pewno wszyscy których uważa za przyjaciół nimi są?

 

Akcja książki powoli się rozwija, ale lekka narracja pozwala szybko przeczytać książkę. Dla mnie to jednak mało wciągająca książka z przewidywalną historią. Główna bohaterka irytowała mnie swoją naiwnością i zaślepieniem. Nie zauważała wielu niepokojących sygnałów i nie reagowała na zachowania Alexa stanowczością. Jedynie zakończenie dodaje lekkiego dreszczyku emocji.

 

Niestety jest to historia, która może wydarzyć się w prawdziwym życiu. W poszukiwaniu miłości i szczęścia zatracamy się, nie zastanawiając się czy to jest rzeczywiście dla nas dobre i nie słuchając sygnałów z zewnątrz. 

 

Dziękuję wydawnictwu Filia za możliwość przeczytania książki.

 

Tytuł: Idealna Randka

Autor: Sue Watson

Ilość stron: 432

Wydawnictwo: Filia

Ocena: 5/10