Tysiące fanów oddały hołd zmarłemu Vicentowi Fernándezowi - meksykańskiej legendzie muzyki ranczerskiej

W minioną niedzielę (12.12) zmarł Vicent Fernández, wielka gwiazda muzyki ranczerskiej w Meksyku. Artystę pożegnali tłumnie zgromadzeni fani.

Vicent Fernández był meksykańskim piosenkarzem, aktorem i producentem filmowy, znanym z takich klasyków jak El Rey i Volver, Volver. Był trzykrotnym zdobywcą Grammy i dziewięciokrotnym zdobywcą nagrody Latin Grammy. Na całym świecie sprzedał ponad 65 milionów płyt. W 2016 roku zakończył karierę finałowym koncertem, na stadionie Azteca w Meksyku, podczas którego zaśpiewał niemal 50 piosenek.

Zmarł w niedzielę, 12 grudnia, w wieku 81 lat. Muzyk cierpiał na komplikacje medyczne po upadku, w wyniku którego uszkodził kręgosłup szyjny i wymagał operacji. Dzień jego śmierci to także dzień wspomnienia Matki Bożej z Guadalupe, która jest uznawana za patronkę Meksyku. Co roku obchodzone jest jej święto.

Tysiące ludzi zebrały się w Arena VFG w Jalisco w Meksyku, aby oddać hołd meksykańskiemu piosenkarzowi. Zamknięta trumna Fernandeza została umieszczona obok sceny, otoczona białymi kwiatami i wizerunkiem patronki Matki Bożej z Guadalupe.

Dyrektor naczelny The Recording Academy, która organizuje Grammy, złożył wyrazy szacunku, mówiąc, że miał szczęście widzieć gwiazdę kilkakrotnie na żywo, a jej śmierć to ogromna strata.

Źródło: news.sky.com, _vicentefdez/Instagram