EBL: kolejne zwycięstwo u siebie dla Stali

Podczas 15. kolejki Energi Basket Ligi drużyna z Ostrowa Wielkopolskiego miała za zadanie pokonać rywali znacznie niżej notowanych w tabeli. Stalowcy na własnym terenie podejmowali Arkę Gdynię, która potrafiła im napsuć krwi, ale druga połowa spotkania była już całkowicie podporządkowana pod dyktando gospodarzy.

Wszystko zaczęło się od celnego rzutu Hrycaniuka. W pierwszej kwarcie drużyny wymieniały się prowadzeniem, jednak w pewnym momencie przyjezdni poprawili swoją skuteczność. Efektowną "trójkę" zaliczył Wołoszyn i w pewnym momencie Gdynia prowadziła już 17:12. Gdyby nie wykorzystane wszystkie rzuty wolne przez Palmera, gospodarze przegrywali by znacznie wyższą różnicą - tak schodzili z boiska ze stratą dwóch "oczek".

Drugą kwartę otworzył lay up Dylewicza, który zresztą był zdecydowanym liderem swojej drużyny w tej części gry. Prowadzenie cały czas było po stronie Arki, choć statystycznie obie ekipy wyglądały bardzo podobnie. Podrażnieni gospodarze złapali wiatr w żagle dopiero na trzy minuty przed przerwą i dzięki świetnym akcją Florence'a nie tylko wyrównali wynik, ale odrobili straty z nawiązką. 

Kolejne minuty meczu były już dominacją gospodarzy, którzy konsekwentnie powiększali swoją przewagę. Spadła również skuteczność w ataku zawodników z Gdyni, co na półmetku trzeciej kwarty przerodziło się w wynik 57:53, a do przerwy Stalowcy prowadzili już dwunastoma punktami. Goście momentami grali jak równy z równym, ale wypracowana przez ostrowian przewaga pozwoliła im zanotować cenne zwycięstwo w tym meczu. 

Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski - Asseco Arka Gdynia 96:75 (18:20, 25:21, 26:16, 29:18)

Stal Ostrów Wielkopolski: Palmer Jr. 29, Drechsel 22, Young 20, Florence 10, Kulig 6, Mokros 5, Andersson 4, Rozpędowski 2

Arka Gdynia: Dylewicz 16, Wilczek 12, Boykins 12, Musić 11, Wołoszyn 10, Hrycaniuk 10, Perzanowski 2, Durham li 2, Tomaszewski 0