Skoki narciarskie - PŚ: Austria wygrywa, niezły występ Polaków!

  • Dodał: Kamil Czuj
  • Data publikacji: 09.01.2022, 17:43

W ostatnich zawodach swoistego maratonu skoków w Bischofshofen najlepszy okazał się zespół Austrii. Polacy zajęli piątą lokatę, a ich skoki były naprawdę solidne lub nawet bardzo solidne.

 

W serii próbnej przed docelową częścią zawodów najlepsza okazała się Słowenia, która wyprzedziła Austrię, Norwegię i Polskę.

 

Pierwszy w polskiej drużynie zaprezentował się Piotr Żyła, który skoczył aż na 129,5 metr i dzięki temu Polacy po pierwszej rundzie byli na drugiej lokacie, a ustępowali jedynie Austriakom o 7,5 punktu. Drugi w naszej drużynie - Andrzej Stękała uzyskał odległość 128,5 metrów, a Polska spadła na trzecią pozycję, za Austrię i Japonię, a tuż przed Słowenią, w barwach której świetnie skoczył Peter Prevc(136,0 m), ale podparł swój skok. Po trzeciej kolejce i niezłym skoku Pawła Wąska (127,5 m) znowu wróciliśmy na drugie miejsce, gdzie ustępowaliśmy tylko Austriakom, a mieliśmy minimalną przewagę 0,4 punktu nad Norwegami. W finałowej rundzie pierwszej serii Polskę reprezentował Dawid Kubacki i również skoczył świetnie, aż 133,5 metra. Przeciwnicy również zaprezentowali się bardzo dobrze i ostatecznie po pierwszej serii "Biało-Czerwoni" byli czwarci. Ustępowali jedynie Austrii, Norwegii i Japonii, ale ich strata do tych drużyn nie była duża. Niestety udział w zawodach wzięło jedynie osiem krajów, więc wszystkie reprezentacje miały również okazję na zaprezentowanie się jeszcze raz.

 

W drugiej serii Żyła (135,5 m) skoczył jeszcze dalej niż w pierwszej serii i dzięki słabszemu skokowi Daniela Andre Tande (127,0 m) Polska wskoczyła ponownie na trzecią lokatę. Stękała niestety nie skoczył najlepiej (125,0 m). Przez to, a także dzięki dobrym skokom rywali, nasza kadra spadła "oczko" niżej, a do trzecich Słoweńców traciła już trzynaście punktów. Trzeci z naszych - Wąsek również poprawił się w stosunku do pierwszego skoku i uzyskał 130,0 m. Inne kadry skakały jednak również świetnie i przed finałową kolejką, Polacy plasowali się na piątej lokacie. Rywalizację w polskiej drużynie zamknął Kubacki (126,5 m), po którego skoku nasi zachowali swoją pozycję. W zawodach pewnie wygrali Austriacy, którzy pewnie przewodzili stawce od samego początku konkursu. Podium uzupełnili Japończycy i Norwegowie między, którymi różnica wyniosła zaledwie 0,2 punktu. Z pewnością mocno rozczarowani mogą być drudzy przed ostatnim skokiem Słoweńcy, którzy przegrali czołową trójkę o zaledwie 1,2 punktu. 

 

Wyniki zawodów:

 

1. Austria          1015,5 pkt

3. Japonia         1006,4 pkt

3. Norwegia       1006,2 pkt

4. Słowenia       1005,0 pkt

5. Polska           973,7 pkt

6. Niemcy          943,1 pkt

7. Rosja            837,0 pkt

8. Kazachstan    527,6 pkt