"Heartstopper" (tom 2) Alice Oseman [RECENZJA]

Charlie i Nick powracają w drugim tomie powieści graficznej Heartstopper autorstwa Alice Oseman. Pierwszy tom zostawił czytelnika z pytaniami, co będzie dalej z relacją Nicka i Charliego i dlaczego Nick przestraszył się i uciekł? W najnowszej części chłopcy muszą zmierzyć się ze swoimi wątpliwościami, ale i ze światem zewnętrznym. 

Tom drugi jest zdecydowanie bardziej rozbudowany niż pierwszy. Tak jak w pierwszym tomie czytelnik dopiero poznawał bohaterów, a autorka bardziej postawiła na przekaz treści poprzez ilustrację aniżeli formę słowną, tak tutaj tekst odgrywa tak samo ważną rolę jak ilustracje. Jest więcej dialogów czy wymiany wiadomości między głównymi bohaterami. Cieszy mnie to, bo oznacza to także więcej czasu spędzonego z tymi uroczymi bohaterami.

Bardzo podoba mi się nie tylko to, jak rozwija się relacja bohaterów, ale także to, jak zachowują się oni w związku. Nick dopiero odkrywa swoją seksualność, jest przy tym trochę zagubiony, boi się reakcji innych. Charlie natomiast jest osobą już wyoutowaną, która w sumie od zawsze wiedziała, że jest homoseksualna. Nie wywiera jednak żadnej presji na Nicku. Wie z własnego doświadczenia, jak to jest, gdy ktoś rozpowie bez zgody tej osoby informacje o jej seksualności. Wspiera i chroni Nicka, chce dla niego jak najlepiej. Świetnie, że autorka podkreśla, że nie trzeba robić coming outu już teraz, w tej chwili, tylko dopiero wtedy, kiedy będzie się na to w pełni gotowym. Nie trzeba także mówić o tym od razu wszystkim.

Choć całość jest bardzo przyjemna w odbiorze i czarująca, powieść porusza też ważne wątki, takie jak poznawanie swojej seksualności czy akceptowanie jej. Oseman poruszyła także te trudniejsze i bolesne dla wielu tematy, jak homofobia czy nękanie. Jeden z bohaterów, mimo swoich zapewnień, że przecież tylko żartuje, wyraźnie przejawiał zachowanie homofobiczne. Chciałabym wierzyć, że osoby zachowującej się w taki sposób przemyślą swoje zachowanie i może za sprawą tej powieści zmienią się na lepsze. 

Mam nadzieję, że w następny tomie rozwinie się trochę wątek pobocznych bohaterów. Szczególnie polubiłam pewną parę dziewczyn oraz oczywiście siostrę Charliego, która zawsze pojawia się jakby znikąd, dosłownie na moment, ale od której aż bije pełne wsparcie dla brata. Nie da mu zrobić krzywdy i chce dla niego jak najlepiej. 

Nie dziwie się, że Heartstopper stał się takim fenomenem. W swej prostocie pokazuje nie tylko, że każdy zasługuje na szacunek, ale jest też powieścią, która powinna być tzw. must read dla każdego młodego czytelnika odkrywającego siebie. Ale tak naprawdę to historia pełna ciepła, zrozumienia i miłości, idealna dla każdego czytelnika, niezależnie od wieku.  

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Jaguar.