EBL: wygrana Kinga w Bydgoszczy

King Szczecin sięgnął po zwycięstwo po długiej przerwie od gry w Energa Basket Lidze. Zespół ze stolicy województwa zachodniopomorskiego wygrał w Bydgoszczy także z długo pauzującą Astorią.

Obydwie drużyny wróciły do gry po długiej przerwie. Astoria rozegrała ostatni mecz 9 stycznia, a King 13 stycznia. Mimo zaległości ekipy te utrzymują miejsca blisko czołowej ósemki. Zespół ze Szczecina miał blisko 10-9, a z Bydgoszczy 9-9. Dlatego też oprócz zagadkowej formy, mecz w Bydgoszczy zapowiadał się bardzo ciekawie.

W pierwszych minutach kilkupunktową przewagę zdobył King, który w czwartej minucie prowadził 11:6. Jeszcze w pierwszej kwarcie Astoria wyrównała na 18:18 po trójce Mateusza Zębskiego. Na koniec pierwszej odsłony gry, to gospodarze odskoczyli na pięć punktów - 25:20. Szczecinianie rozpoczęli drugą część meczu od serii 10:0 i tym samym odzyskali prowadzenie. Bardzo skuteczny, szczególnie zza łuku był Sherron Dorsey-Walker. Koszykarze Kinga utrzymali prowadzenie do końca pierwszej połowy, po której wygrywali 47:43. 

W trzeciej kwarcie przewaga gości była jeszcze większa. Zespół Arkadiusza Miłoszewskiego odskoczył nawet na ponad 10 punktów. Potem różnica wzrosła jeszcze do ponad 20 oczek i King był prawie pewny zwycięstwa. Ostatecznie drużyna ze Szczecina wygrała różnicą 31 punktów - 102:71. W ekipie gości zadebiutował Cyril Langevine, który przeszedł ze Śląska Wrocław. Środkowy rzucił siedem punktów. Najskuteczniejszy był Sherron Dorsey-Walker, który zdobył aż 24 punkty, trafiając sześć rzutów za trzy punkty.

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz - King Szczecin : (25:20, 18:27, 14:23, 14:32)

Astoria: Cawars 14, Zębski 11, Nizioł 9, Camphor 7, Pluta 6, Chyliński 5, Washpun 5, Krasuski 3, Aleksandrowicz 3, Kędel 0

King: Sherron-Dorsey 24, Matczak 14, S. Davis 11, T. Davis 11, Threaat 11, Schenk 9, Kikowski 9, Langevine 7, Kroczak 3, Bartosz 3, Rosiński 0, Borowski 0.