EBL: trudne zwycięstwo Spójni w Stargardzie

W rozgrywanym w ramach 21. kolejki Energa Basket Ligi spotkaniu PGE Spójnia Stargard pokonała po zaciętej końcówce GTK Gliwice 64:54. Starcie stało na dość niskim poziomie, szczególnie pod względem skuteczności rzutowych, czego efektem był niski wynik punktowy na koniec.

Mecz rozpoczął się od fatalnej gry obu zespołów. Po czterech minutach mieliśmy remis 2:2 — skuteczność gospodarzy wynosiła 1/7, natomiast gliwiczanie trafili jeden z sześciu rzutów. Od tego momentu podopieczni trenera Marka Łukomskiego odblokowali się i objęli prowadzenie 18:6, głównie dzięki skutecznej grze Admona Gildera. GTK zdążył jeszcze odpowiedzieć jednym trafieniem, ale po pierwszej kwarcie przegrywał 8:18. W drugiej odsłonie obie ekipy również miały swoje problemy w ataku, ale gospodarzom udało się minimalnie zwiększyć swoją przewagę, dzięki czemu do szatni schodzili przy prowadzeniu 34:21.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Stargardzianie cały czas kontrolowali przebieg meczu, utrzymując swoją przewagę w granicach kilkunastu punktów. Zdecydowanie groźnej zrobiło się w czwartej kwarcie, w której gospodarze kompletnie zapomnieli, jak się gra w koszykówkę. Po pięciu minutach odsłony goście prowadzili 7:0, a ich strata do przeciwników wynosiła ledwie dwa oczka. W końcówce gospodarzom udało się jednak nieco uspokoić i ostatecznie dowieźć zwycięstwo 64:54.

PGE Spójnia Stargard — GTK Gliwice 64:54 (18:8, 16:13, 16:20, 14:13)

Spójnia: Gilder 19, Johnson 12, Steele 11, Młynarski 6, Gray 6, Spires 5, Śnieg 3, Szymkiewicz 2, Grudziński

GTK: Williams 13, Krajina 12, Hinds 11, Stumbris 9, Dodd 4, Gołebiowski 4, Wiśniewski 1, Radwański, Put