Proces Nergala: jeden z pokrzywdzonych domaga się poddania muzyka egzorcyzmom

Trwa sprawa frontmana zespołów Behemoth i Me and That Man. Oskarżenie dotyczy obrazy uczuć religijnych, którego Nergal miał się dopuścić, gdy składał życzenia z okazji Dnia Kobiet kilka lat temu. Jeden z pokrzywdzonych chce, aby muzyka poddano egzorcyzmom.

Przed Sądem Rejonowym w Gdańsku odbywa się proces Adama Darskiego nt. obrazy uczuć religijnych. W 2018 roku oskarżony opublikował w sieci filmik, w którym śpiewał z okazji Dnia Kobiet i wymachiwał figurką penisa z doczepionym krucyfiksem. Na ostatnim posiedzeniu w tej sprawie zeznania złożyli dwaj świadkowie.

Pierwszy z nich to emerytowany nauczyciel, który jednocześnie ma status osoby pokrzywdzonej. Uważa on, że Nergal dopuścił się haniebnego aktu obrazy uczyć religijnych katolików i chrześcijan, z kolei sędzia Karolina Kozłowska odczytała wcześniejsze zeznania pokrzywdzonego, z których wynika, że domaga się, aby Adam Darski został poddany seansom egzorcystycznym celem wypędzenia z jego osoby złych demonów, a także poddania go badaniom psychiatrycznym. Ponadto żądał, aby osądzono również dyrektora naczelnego portalu Facebook, który odpowiada za popularyzację klipu i nie usunięcie go we właściwym czasie.

Drugi świadek, pracownik socjalny, również zeznał, że połączenie ukrzyżowanego Jezusa z penisem obraziło jego uczucia religijne. Prokurator Łukasz Pomagruk przekazał, że w sprawie zeznawać będzie łącznie 20 osób.

- Świadkowie podtrzymują twierdzenia wyrażone w postępowaniu przygotowawczym, które stanowiły podstawę do skierowania aktu oskarżenia - podkreślał.

Nergal tłumaczył, że na nagraniu nie korzysta z przedmiotu kultu religijnego, ale z instalacji artystycznej muzyka pochodzącego ze Szwajcarii, Thomasa Gabriela Fischera. Grozi mu do 2 lat więzienia.

Źródło: Radio TOK FM