„Gallant” [RECENZJA]

Jesienna aura wkradła się już w nasze dni na stałe, w związku z tym zaczęły ukazywać się tytuły nawiązujące do obecnego klimatu. Mroczna tajemnica, stara posiadłość i duchy – to słowa perfekcyjnie pasujące do jesiennego tytułu, ale będące również wyznacznikiem V.E. Schwab. 

 

Gallant przedstawia historię osieroconej Olivii, która pewnego dnia otrzymuje list z zaproszeniem do domu swojego wujka. Dziewczyna dostrzega w tym szansę na lepsze życie, ale okazuje się, że w posiadłości nikt na nią nie czeka, a nadawca listu zmarł. Podczas pobytu w Gallant Olivia odkryje skrywaną tajemnice rodzinną, co pozwoli jej zrozumieć, dlaczego jej matka powtarzała, aby trzymać się z daleka od tego domu.

 

 

Wykreowane przez autorkę atmosfera i napięcie były czymś, dla czego warto sięgnąć akurat po tę pozycję. Na tak genialną kreację świata składało się sporo elementów, a jednym z najważniejszych był fakt, że Gallant posiadał dwa oblicza, wzajemnie na siebie wpływające. Trudno jednak powiedzieć, że któreś z nich było tym spokojnym i nudnym, bo każde posiadało swoje mroczne strony. 

 

Dodatkowo, tak doskonały pomysł został opowiedziany trafnym i barwnym językiem. Domeną V.E. Schawb jest wspaniały styl i trafny dobór słów, które użyte w odpowiednim momencie, ożywają w wyobraźni czytelnika. Oprawa, jaką otrzymaliśmy, przy polskim wydaniu, to także punkt nadający książce charakteru, a dodatkowo zachęta dla książkowych srok.

 

 

Przy tych wszystkich zachwytach jestem jednak zmuszona, żeby wspomnieć o pewnym potknięciu, które może okazać się sporym mankamentem. Niestety w fabule panuje pewien chaos. Od połowy tempo lekko opada, a same wydarzenia, mimo iż kluczowe, nie angażują z takim impetem, jak same początki tej historii. Czuć, że brakowało dopracowania w kwestii zakończenia, a wobec tej książki miałam spore oczekiwania. 

 

Finalnie Gallant okazał się być świetną pozycją w kontekście długich jesiennych wieczorów. Język i pomysł wprowadza czytelnika w magię tego świata, ale brak konkretnego pomysłu na losy bohaterki niestety pozostawia niedosyt. Zachęcam, aby przekonać się osobiście, a ja czekam z niecierpliwością na kolejną powieść V.E. Schwab.

 

Tytuł: Gallant 

Autor: V.E. Schwab 

Data wydania: 28.09.2022