Roger Waters: „Wciąż jestem chętny przyjechać do Polski”

Roger Waters wrócił do sprawy odwołania jego krakowskich koncertów. W długim wpisie zaznaczył m.in., że zawsze będzie walczyć o prawa człowieka i pokój, a zapowiadane na przyszły rok występy zostały anulowane przez oprychów z rządu bez konsultacji z polskimi fanami.

Były członek Pink Floyd miał w przyszłym roku zaprezentować się w krakowskiej Tauron Arenie, jednak te niedługo potem odwołano w związku z jego wpisami nt. rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wygłaszane przez muzyka opinie zostały zinterpretowane jako proputinowskie, np. oskarżał Wołodymyra Zełeńskiego o niepodejmowanie działań mających na celu zakończenie wojny, a niedługo potem wdał się w internetową dyskusję z radnym Łukaszem Wantuchem.

Teraz Roger Waters znowu odniósł się do tej sprawy. Na swoich kontach w mediach społecznościowych zamieścił długi list skierowany do polskich fanów, w którym czytamy m.in., że dodano do kalendarza trasy kolejny koncert w Pradze, a tymczasem polski rząd zakazał mu występowania, bo pisał listy starając się nakłonić władze zachodnie, rosyjskie i ukraińskie do szukania dyplomatycznego rozwiązania okropnej wojny w Ukrainie:

Napisałem te listy, nie żałuję tego, zawsze będę robił to, co uważam za właściwe i walczył o prawa człowieka oraz pokój. Rzeź ciągnie się dalej i zdaje się nasilać, gdy dolewamy więcej oliwy do ognia. Sankcje, które USA nałożyły na Federację Rosyjską w lutym, okazały się mieć odwrotny skutek, ponieważ Rosja odpowiedziała odcięciem dostaw gazu do Europy, co wywołało chaos. Zamiast zadać Rosji zamierzony nokautujący cios, sprowadza nieszczęście na narody Europy, w tym Polskę. Obywatele Europy zostają wrzuceni pod autobus przez reżim w Waszyngtonie, zdeterminowany, by realizować własne hegemoniczne marzenie o jednobiegunowej dominacji nad światem, kosztem Europejczyków.

Na koniec rockman dodał, że nadal chce przyjechać do Polski, a jeśli ktoś nazwie go antysemitą lub wielbicielem Putina, to odpowie mu proste sp.....alaj. Z całością wpisu można zapoznać się poniżej.

W pierwszej połowie października pojawiły się doniesienia o możliwym odwołaniu koncertu Rogera Watersa w Niemczech z powodu jego wieloletniego krytykowania Izraela. Sprawą zainteresował się m.in. bawarski komisarz ds. antysemityzmu.