Koszykówka - LM: pierwsze zwycięstwo Legii

Koszykarze Legii Warszawa odnieśli pierwsze zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Wygrali na wyjeździe 71:66 z Filou Ostenda. Niestety, u siebie przegrali z belgijską drużyną różnicą dziewięciu punktów i pozostają na ostatnim miejscu w grupie.

Pierwszą połowę fazy grupowej Ligi Mistrzów koszykarze Legii zakończyli z trzema porażkami. Polski zespół był blisko sprawienia niespodzianek w meczach z faworyzowanymi Hapoelem Holon i Galatasarayem. W trzeciej kolejce przegrał u siebie 59:68 bardzo ważne spotkanie z Filou Ostenda. Dzisiejszy pojedynek z tym samym rywalem na wyjeździe był już realnie patrząc, praktycznie ostatnią szansą dla Legionistów. Optymizmem nie napawała także porażka w lidze z MKS-em Dąbrowa Górnicza. 

Legia świetnie otworzyła mecz od prowadzenia 6:0. Gospodarze odpowiedzieli serią siedmiu punktów. Dzięki dobrej skuteczności w rzutach za trzy punkty polski zespół mógł odbudować przewagę. Po siedmiu minutach ekipa z Warszawy wygrywała 20:11. Po pierwszej kwarcie na tablicy widniał wynik 24:16. W drugiej części podopieczni Wojciecha Kamińskiego wypracowali dwucyfrową przewagę. Filou Ostenda zmniejszyła różnicę do sześciu punktów, ale Legioniści nie pozwolili się dogonić. Dobre akcje Travisa Lesliego czy Raya McCalluma spowodowały, że goście prowadzili po dwudziestu minutach 44:35.

Przez większą część czwartej kwarty przeważającą stroną była Ostenda. Zespół z Belgii zmniejszył różnicę do pięciu punktów. W końcówce tej odsłony Legia zagrała lepiej i prowadziła 58:51. Tym samym polski zespół miał sporą szansę na zwycięstwo, a co najważniejsze na lepszy bezpośredni bilans rywalizacji z Filou. W czwartej kwarcie polski zespół zdobył swoje pierwsze punkty dopiero po trzech minutach tej części. Grę w ataku gości prowadził Devyn Marble.

Na dwie minuty przed końcem po akcji 2+1 Travisa Lesliego było już pierwsze pewne, że Legia przywiezie z Belgii pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach. Stawką końcówki okazał się końcowy rezultat. Dwie ważne trójki dla gospodarzy trafił Thurman, a Wojskowym zabrakło skuteczności. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 71:66. Aby awansować do fazy play-in koszykarze z Warszawy muszą wygrać przynajmniej jeszcze jedno spotkanie. Najwięcej - 18 punktów - dla Legii rzucił Ray McCallum.

Filou Ostenda - Legia Warszawa 66:71 (16:24, 19:20, 16:14, 15:13)

Ostenda: Thurman 20, Bratanowić 12, Tyree 9, Bleijenbergh 8, Gillet 6, Troisfontaines 5, de Vries 4, Buysee 2, Barcello 0, Waleson 0, Pintelon, Kediambiko

Legia: McCallum 18, Marble 16, Groselle 10, Leslie 9, Berzins 5, Wyka 4, Kulka 3, Koszarek 3, Kamiński 3, Sadowski.