Koszykówka. Andrzej Urban po meczu ze Śląskiem: zaważyła pierwsza kwarta

BM Stal Ostrów Wielkopolski otrzymała lekcję koszykówki od Śląska Wrocław w rozgrywanym w drugi dzień świąt spotkaniu w Hali Stulecia. Ostrowianie polegli we Wrocławiu 83:68, a dużym ich problemem była skuteczność.

Trener BM Stali Ostrów Wielkopolski nie ukrywał rozczarowania. Jak zaznacza był to kiepski mecz i ostrowski zespół będzie wyciągać wnioski z tego spotkania. - To był słaby występ z naszej strony. Bardzo źle weszliśmy w to spotkanie, nie mogliśmy złapać rytmu w ataku. Tylko osiem punktów zdobytych w pierwszej kwarcie zaważyło na całym meczu. Później mieliśmy momenty lepsze i gorsze, ale cały czas ta przewaga z pierwszej kwarty zostawała. Wracaliśmy do gry, ale kosztowało nas to dużo energii. To przełożyło się na dużo strat. Źle organizowaliśmy się w ataku i mieliśmy problem ze zdobywaniem punktów. - podsumował spotkanie Andrzej Urban.

Ostrowskiej drużynie zabrakło w tym spotkaniu pomysłu na grę. Wrocławianie byli przygotowani na każdy wariant, jaki przygotują goście i konsekwentnie zbliżali się do wygranej. Brakowało także punktów dwóch najskuteczniejszych krajowych zawodników "Stalówki" - Śląsk nas wyrzucił daleko od kosza. Nie potrafiliśmy rozegrać akcji, a do tego nie było otwartych rzutów dla strzelców - szczególnie Jakuba Garbacza i Damiana Kuliga. W pierwszej połowie popełnialiśmy błędy w obronie, które kosztowały nas punkty. To przełożyło się na wysoką przewagę Śląska Wrocław, który mógł grać na dużej pewności siebie, bo to im wychodziło dużo, a nam wręcz odwrotnie - powiedział na konferencji prasowej zapytany o przyczyny tak słabej skuteczności w ofensywie przez reportera poinformowani.pl.

Nie zabrakło także pytania o dyspozycję Jakuba Garbacza. Reprezentant Polski był jednym z tych, których brakowało ostrowskiej drużynie w świątecznym meczu. Zero celnych rzutów z gry spośród dziesięciu oddanych najlepiej obrazują jak duży problem w ataku miał tego dnia Garbacz. - My jako drużyna musimy lepiej pracować, żeby Jakub Garbacz miał otwarte rzuty. Tego nam brakuje. On natomiast musi poszukać skuteczności. W pierwszej połowie był cierpliwy i czekał na swoje rzuty, lecz te nie przyszły. My także jako drużyna musimy lepiej pracować na to, żeby ten mógł mieć więcej pozycji do zdobywania punktów. Ma on moje pełne zaufanie.

Nie tak dawno nowym zawodnikiem BM Stali Ostrów Wielkopolski został Joshua Perkins. Amerykanin dotąd miał okazję zagrać w dwóch spotkaniach EBL, a jego statystyki są całkiem przyzwoite. Kluczowa w przypadku dołączenia do zespołu w trakcie sezonu jest jednak komunikacja. Do tego potrzeba jednak czasu. - Zrozumienie z resztą drużyny z każdym treningiem i meczem jest coraz lepsze. We Wrocławiu przytrafiło się za dużo strat z jego strony i to miało wpływ na wynik. To jest zawodnik z dużym potencjałem i będziemy z nim dobrze funkcjonować jako zespół - skomentował krótko trener ostrowian, Andrzej Urban.

Na koniec nie zabrakło także informacji o absencji i możliwym powrocie do grania Aigarsa Skele, który także jest ważnym punktem zespołu z południowej Wielkopolski. - Aigars Skele wrócił do treningów, lecz znowu się rozchorował. Jakiś czas później ponownie zaczął przygotowania i ponownie był chory. Liczę, że na następny mecz będzie już gotowy, ale nie jest to jeszcze przesądzone. To będzie decyzja dnia. Jego brak to dla nas duża strata - spuentował.