„Kodi”, tom 1 [RECENZJA]

Przyjaciel, dla którego jesteśmy ważni, to najcenniejszy skarb. Może się nim okazać nawet ten, kogo najmniej o to podejrzewamy. Ale czy niedźwiedź stanowi odpowiedniego kompana dla małej dziewczynki?

Kodi to historia o małej Katii, która wraz z babcią spędza lato w domku na Alasce. Podczas samotnych zabaw spotyka ogromnego niedźwiedzia, potrzebującego jej pomocy. W ten sposób, pomiędzy dwójką bohaterów tworzy się zażyła relacja. Kiedy dziewczynka będzie musiała wrócić do domu w Seattle, Kodi zrobi wszystko, aby znowu być razem ze swoją ukochaną przyjaciółką.

Komiks jest na wskroś wzruszający, kiedy obserwujemy jak wielki misiek zaprzyjaźnia się z Katią. Zwierzak jest dla dziewczynki niezwykłym wsparciem, ponieważ staje się jej najbliższym i jedynym przyjacielem. Wystawiona na próbę relacja ma szansę przetrwać, wyłącznie za sprawą zaangażowania bohaterów i odrobiny szczęścia. Chociaż koncept może wydawać się irracjonalny, to już od pierwszego spotkania jesteśmy w stanie uwierzyć w łagodne serce i urocze działania Kodiego. Miłośnicy zwierząt doskonale zrozumieją relacje bohaterów, a ta historia utrwali się w ich sercach.

Przepełnioną emocjami przygodę Kodiego śledzi się doskonale i z ogromnym zaangażowaniem. Autor prowadzi nas przez losy bohaterów niezwykle płynnie, dlatego od czytania niezwykle trudno się oderwać. Komiks, chociaż stosunkowo krótki, trafnie przedstawia istotę troskliwej, wspierającej przyjaźni. Wszystko dopełnione zostaje zabawnym Kodim i przepięknymi rysunkami oddziałuje genialnie.

Kwestia wizualna to właśnie największa zaleta tego tytułu. Każdy z pojawiających się kadrów mógłby być obrazem, gdyż prezentuje się jak prawdziwe dzieło sztuki. Cudowne pejzaże, wyglądające jakby malowane w technice akwareli, są obłędne. Natomiast postaci mają nieco karykaturalny wizerunek, dzięki temu otrzymujemy charakter bajkowej animacji, a o bohaterach trudno jest zapomnieć.

Kodi to uczta dla oczu i serca. Komiks jest wzruszający, przepełniony miłością i narysowany z największą dbałością o szczegóły. Historia tej wyjątkowej przyjaźni jest zdecydowanie warta polecenia.

Komiks otrzymałem dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont w ramach współpracy reklamowej.