Euroliga: hit przełożony, zwycięstwa faworytów

Za nami 24. kolejka Euroligi. Samodzielnym liderem po zwycięstwie z Albą Berlin został Olympiakos Pireus. Stało się tak także dlatego, że mecz Anadolu Efez z Realem Madryt został przełożony.

Z powodu trzęsienia ziemi w Turcji przełożone zostały dwa spotkania: Anadolu Efez - Real Madryt oraz Fenerbahce - EA7 Emporio Armani Mediolan. Spowodowało to trochę zamieszania w tabeli. Bowiem Real i Fenerbahce to zespoły ze ścisłej czołówki tabeli. Hiszpańska drużyna nie miała szans na sięgnięcie po 17. zwycięstwo i dogonienie Olympiakosu. Grecka ekipa już w środę pewnie pokonała 93:60 w Berlinie ostatnią w klasyfikacji Albę. Sasha Vezenkov zdobył 28 punktów.

Wygraną straty do Olympiakosu ma Barcelona. Zespół Sarunasa Jasikewiciusa pewnie zwyciężył 92:75 z Virtusem Segafredo Bolonia. Barca w trzeciej kwarcie miała nawet 37 punktów przewagi - 70:33. W meczu dwóch drużyn z ligi francuskiej zmierzyły się AS Monako i LDLC Asvel Villeurbanne. Gospodarze dość pewnie zwyciężyli 87:75 i mają tylko dwa zwycięstwa straty do lidera. Mateusz Ponitka nie wrócił jeszcze do gry z powodu kontuzji. Jego Panathiniakos przegrał 91:92 z Walencją po zwycięskiej trójce Chrisa Jonesa. Jest spora szansa, że Polaka zobaczymy w następnej kolejce, która rozegrana zostanie dopiero za dwa tygodnie ze względu na rozgrywki pucharowe w krajowych ligach.

Wyniki meczów 24. kolejki:

Alba Berlin - Olympiakos 60:93
Anadolu Efez - Real Madryt (przełożony)
Maccabi Tel Awiw - Crvena Zvezda Belgrad 86:89
Virtus Segafredo Bolonia - Barcelona 75:92
Bayern Monachium - Partizan Belgrad 71:82
Fenerbahce - EA7 Emporio Armani Mediolan (przełożony)
Żalgiris Kowno - Cazoo Baskonia 79:75
AS Monako - LDLC Asvel Villeurbanne 87:75
Panathinaikos - Walencja 91:92