„Naznaczone złotem” [RECENZJA]

Przy reklamie tego tytułu obiecano, iż zobaczymy w prawdziwie silne damskie bohaterki. Mogę zdradzić, że tak stało, ale co jeszcze oferuje ta książka? 

Naznaczone złotem to historia opowiadająca o miejscu, w którym dziewczynki przechodzą Rytuał Czystości. W takiej sytuacji znalazła się główna bohaterka, która modli się, aby jej krew była czerwona, dzięki czemu zacznie w pełni przynależeć do społeczności. Jakie konsekwencje spotkają Dekę, kiedy z jej żył pocieknie nie czerwona, a złota krew? 

Po takim opisie na pewno nikt nie spodziewa się tego, co zawiera ten tytuł. A myślę, że warto to odrobinę nakreślić. Wiele tutaj jest walki, ponieważ w książce jesteśmy świadkami wojny i brutalnych zabójstw. O tym, jaką rolę spełnia w tej sytuacji Deka, warto przekonać się osobiście. Ale zapewniam, że ta fabuła skrywa wiele niespodzianek, które z przyjemnością można odkrywać. 

W związku z tymi niespodziankami łączą się także zagadki, odkrywane z biegiem wydarzeń. W pewnym momencie całość sprawia wrażenie, jakbyśmy czytali zapomnianą legendę, o której nikt za wiele nie wie, dlatego należy odszukać pogubione skrawki historii. Wypunktować muszę także zakończenie, pozostawiające wiele niedopowiedzeń, a w związku z tym ogrom emocji. Bardzo żałuję, iż kolejny tom nie jest dostępny od razu, aby poznać dalsze wydarzenia. 

Książka napisana jest niezwykle przyjemnym stylem, dlatego czyta się ją błyskawicznie. Opisy walk są dynamiczne i nie za zabierają wiele miejsca. Polityka świata jest banalnie przewidywalna, ale nie przeszkadza to w dobrej zabawie, jaka towarzyszyła mi podczas czytania.   

Naznaczone złotem to świetna fantastyka młodzieżowa, w historię łatwo się zaangażować i trudno jest przerwać czytanie. 

Tytuł: Naznaczone złotem
Autorzy: Namina Forna

Data premiery: 08.02.2023

Książkę otrzymałam do recenzji dzięki uprzejmości wydawnictwa We Need YA w ramach współpracy reklamowej.