Trofeo Alfredo Binda: samotne zwycięstwo Shirin van Anrooij

Shirin van Anrooij triumfowała we włoskim klasyku Trofeo Alfredo Binda. Holenderka samotnie zaatakowała na ponad 20 kilometrów przed metą.

We Włoszech rozegrano zaliczany do kobiecego World Touru klasyk Trofeo Alfredo Binda. Trasa liczyła 139 kilometrów, a połowę stanowiło ściganie po rundach z dwoma podjazdami - Casale i Orino. Wystartowały: Katarzyna Niewiadoma (Canyon SRAM Racing), Marta Jaskulska (Liv Racing TeqFind), Marta Lach (Ceratizit-WNT Pro Cycling) i Aurela Nerlo (Massi - Tactic Women Team).



Przez dłuższy czas wyścigu doszło do wielu akcji, które trwały dość krótko. Peleton szybko doganiał uciekinierki. W jednej z atakujących grup na 50 kilometrów przed metą znalazła się Katarzyna Niewiadoma. Potem przez kilkanaście kilometrów na czele kręciły: Karlijn Swinkels (Holandia, Team Jumbo-Visma), Eleonora Ciabocco (Włochy, Team DSM) i Loes Adegeest (Holandia, FDJ-Suez). Główna grupa dogoniła tę trójkę na przedostatniej rundy podczas podjazdu na Orino. Jako kolejna zaatakowała Shirin van Anrooij (Holandia, Trek-Segafredo).

Prowadząca van Anrooij rozpoczęła ostatnią rundę z przewagą kilku sekund nad peletonem. Holenderka zdołała powiększyć swój zapas do prawie pół minuty. Różnica utrzymywała się pomimo ataków w grupie pościgowej. Pozycja Shirin van Anrooij okazała się niezagrożona i 21-letnia zawodniczka Trek-Segafredo osiągnęła największy sukces w karierze. Zespół Treka zaliczył dublet, gdyż z grupy jako pierwsza finiszowała Elisa Balsamo. Trzecia była Vittoria Guazzini (Włochy, FDJ-Suez). Katarzyna Niewiadoma zajęła 15. miejsce, Marta Lach była 50., Marta Jaskulska 57., a Aurela Nerlo nie dojechała do mety.