FIBA Europe Cup: Anwil awansował do finału rozgrywek!

Anwil Włocławek awansował do finału rozgrywek FIBA Europe Cup. W wyjazdowym rewanżowym meczu polski zespół wygrał 67:63 z Karhu Basket, więc w dwumeczu triumfował różnicą 23 punktów.

Tydzień temu koszykarze z Włocławka zaprezentowali się znakomicie przed własną publicznością. Zdominowali rywalizację w starciu z Karhu Basket, wygrywając 90:71. Anwil musiał wykorzystać swoją wyższość i wywalczyć jak największą przewagę. Powodował to niezbyt popularny w europejskich rozgrywkach system dwumeczu w play-offach. Zespół Przemysława Frasunkiewicza z 19-punktowym zapasem przed meczem w Finlandii był o krok od awansu do finału, ale trzeba było jeden krok postawić.

Koszykarze Karhu Basket zdobyli swoje pierwsze punkty dopiero po dwóch minutach, ale potem nieco przejęli inicjatywę nad spotkaniem. W pierwszej kwarcie maksymalnie zdobyli cztery punkty przewagi, a po dziesięciu minutach był remis 17:17. Taki wynik bardzo odpowiadał drużynie z Włocławka. W drugiej części gospodarze prowadzili nawet 23:17. Później po serii 5:0, to Anwil wygrywał 27:26. Końcówka pierwszej połowy należała do Karhu, które do przerwy prowadziło 35:31. Oznaczało to, że włocławianom pozostało aż 15 punktów zapasu z pierwszego meczu.

Trzecią kwartę Anwil wygrał 19:11. Dzięki temu na początku czwartej odsłony prowadził 52:48. Potem sytuacja się nieco zmieniła, bo po serii 11:2 Karhu wygrywało 59:54. Jednak do odrobienia strat w dwumeczu droga była jeszcze daleka, a na dodatek polski zespół po raz kolejny przejął prowadzenie. Ostatecznie koszykarze Anwilu triumfowali 67:63 i pewnie awansowali do finału, wygrywając w dwumeczu różnicą 23 punktów. O tytuł zagrają z Cholet albo Kalev Cramo.

Karhu Basket - Anwil Włocławek 63:67 (17:17, 18:14, 11:19, 17:17)

Karhu: Dixson 16, Kaukiainen 12, Jones 10, Kantonen 8, Skinner 8, Crockett 6, Marttinen 3, Innamaa 0, Dolenc 0, Patterson 0, Hakamaa, Soukas

Anwil: Greene 17, Sanders 12, Petrasek 10, Williams 9, Moore 4, Nowakowski 4, Łączyński 4, Sobin 4, Słupiński 3, Bojanowski 0, Woroniecki 0.