„Love, Pamela” [RECENZJA]

Sięgając po tę książkę, nie wiedziałam praktycznie nic o Pameli Anderson. Była mi znana tylko i wyłącznie z roli w serialu Słoneczny Patrol. 

Pamela była najczęściej wyszukiwaną w Internecie osobą w latach 1995–2005. Jedna z najczęściej oglądanych kobiet w telewizji jest znana dzięki swojej kultowej roli C.J. Parker w serialu Słoneczny Patrol, który w szczytowym momencie był emitowany w 142 krajach. Ma swoje stałe miejsce w popkulturze, choć pozostaje tak znana, jak i tajemnicza. Love, Pamela to autobiografia, w której kobieta opisała całe swoje życie od najmłodszych lat do obecnej działalności. Przedstawiła drastyczne wydarzenia ze swojego życia oraz skutki, które przyniosła ogromna sława, te pozytywne oraz negatywne.

Książkę mogłabym opisać jako pamiętnik, ponieważ autorka przechodzi przez najważniejsze etapy swojego życia, spisując swoje przemyślenia. Niezbyt skupia się na liczbach czy szczegółach, a zdecydowanie poświęca się na opisaniu swoich emocji. Przy autobiografii jest to niezwykle dobre, ponieważ tylko Pamela może powiedzieć, jak czuła się w danych sytuacjach. Myślę, że jej słowa mogą rzucić nowe światło niektóre wydarzenia i zmienić ich postrzeganie przez społeczeństwo. 

Książka już od początku jest niezwykle interesująca, a sposób pisania dodatkowo wciąga w lekturę. Dzieciństwo kobiety nie należało do najłatwiejszych, dlatego rozdziały budziły we mnie najwięcej emocji. Równie ciekawe były te dotyczące macierzyństwa oraz początków jej kariery. Sam koniec jest już nieco mniej interesujący, ale wiąże się to z uspokojeniem w życiu Pameli. Odczuwałam jednak, że te wydarzenia były dla niej niezwykle istotne, aby zaprezentować także pozytywne aspekty. 

Love, Pamela to przyjemna w czytaniu książka o wyjątkowej kobiecie, która w swoim życiu przeszła wiele.