PGNiG Superliga mężczyzn: dobry początek i zwycięstwo Unii Tarnów w Ostrowie

Mecz 24. kolejki PGNiG Superligi mężczyzn pomiędzy ARGED KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski a Grupą Azoty Unią Tarnów padł łupem drużyny z Małopolski. Tarnowianie w pierwszej połowie wypracowali sobie solidną przewagę, której nie wypuścili z rąk do samego końca, wygrywając spotkanie 31:27.

Unia Tarnów już dwukrotnie w tym sezonie pokonała zespół Ostrovii. Tym razem szczypiorniści beniaminka mieli po swojej stronie atut własnej hali, jednak to goście otworzyli wynik meczu po bramce Michała Słupskiego. W ofensywie Unii szybko rozpędził się też Taras Minotskyi, a wykorzystany karny przez Ajdina Zahirovicia dał tarnowianom już trzypunktową przewagę - 3:6. Przyjezdni przede wszystkim potrafili sobie wypracować więcej okazji w ataku, które potrafili właściwie wykorzystać. To Unia nadawała tempo gry i po kolejnym trafieniu Michała Słupskiego powiększyła prowadzenie do pięciu „oczek”. Rozpędzeni tarnowianie utrzymali bezpieczną przewagę do końca pierwszej połowy, która zakończyła się wynikiem 13:18.

Po przerwie mogliśmy oglądać bardzo wyrównaną walkę obu ekip. Ostrovia poprawiła się w ofensywie, a tarnowianie zaczęli grać agresywniej w obronie. To poskutkowało większą ilością kar i czerwoną kartką dla Alberta Sanka, który zakończył mecz w 37. minucie. Mimo ataków ze strony gospodarzy Unia cały czas utrzymywała wcześniej wypracowaną przewagę. Ostrowianie mieli swoje okazje na poprawienie wyniku, jednak nie pomagały im w tym niewykorzystane karne czy wykroczenia, których w tym meczu było sporo po obu stronach. Unia w ostatnich minutach gry też nie zachwycała, szczególnie jeśli chodzi o skuteczność, ale to nie zmieniło losów rywalizacji. Zwycięstwo ekipy gości przypieczętowały bramki Tarasa Minotskyiego oraz Pawła Podsiadło.

ARGED KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski - Grupa Azoty Unia Tarnów 27:31 (13:18)