Piłka ręczna - el. ME: Polska gromi Łotwę w Ostrowie Wielkopolskim

Reprezentacja Polski bez żadnego problemu uporała się z Łotwą i zwyciężyła w ostatnim meczu eliminacji do mistrzostw Europy. Sam udział w EURO zapewnili sobie jednak już w czwartek.

Już od początku meczu biało-czerwoni naznaczyli to, że są reprezentacją lepszą. W nieco ponad sześć minut zdołali doprowadzić do stanu 6:1, a to spowodowało time-out w szeregach Łotyszy już na samym początku meczu. Przerwa na żądanie trenera gości przyniosła częściowy skutek, bo ci odrobili kilka punktów. W dalszym ciągu jednak Polacy mieli ten mecz pod kontrolą prowadząc ciągle co najmniej trzema "oczkami". Później, do końca pierwszej połowy gospodarze odskoczyli ponownie i pierwszą połowę kończyli prowadząc 16:9. Znakomite trzydzieści minut rozegrał Piotr Jędraszczyk, który miał na tamten moment cztery bramki i stuprocentową skuteczność.

W przerwie spotkania uhonorowany za zasługi dla polskiej piłki ręcznej został mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego, Krzysztof Lijewski. Były sportowiec otrzymał upominki, a później wykorzystał chwilę i podziękował wszystkim, z kim miał przyjemność współpracować w trakcie trwania jego bogatej kariery. Fani szczypiorniaka zgromadzeni w 3MK Arenie Ostrów podziękowali Lijewskiemu za całokształt owacjami na stojąco oraz wykrzykując jego imię i nazwisko.

Druga połowa przebiegła pod znakiem dalszej kontroli wyniku przez biało-czerwonych. Po blisko trzech czwartych meczu prowadzenie reprezentacji Polski zwiększyło się do jedenastu punktów, a na boisku znakomicie spisywał się Arkadiusz Moryto. Kolejne minuty to ponownie powiększanie przewagi i finalnie zwycięstwo 

Polska - Łotwa 31:14 (16:9, 15:5)