EHF Liga Mistrzów: piękny pokaz w Veszprem Arenie! kielczanie zremisowali z Telekomem

Po wczorajszym mocnym starciu „Nafciarzy”, w czwartek kolejne emocje zafundowali kibicom zawodnicy Industrii Kielce, którzy na wyjeździe podejmowali węgierski Veszprem. Ten mecz nie przyniósł wygranej nikomu, ale wszystko i tak rozstrzygać będzie się za tydzień.

Już od pierwszych sekund Remili próbował zdominować boisko, natomiast żadna z jego prób nie skończyła się pozytywnie. Wręcz przeciwnie było po drugiej stronie – świetna komunikacja między zawodnikami momentalnie dała prowadzenie 3:0 podopiecznym Tałanta Dujszebajewa. Veszprem szukało sposobu, by jakoś przechytrzyć bramkarza Industrii i dopiero w 5. minucie udało się to temu, który od początku był najaktywniejszy na boisku. Praktycznie tylko Remili pojawiał się w polu ataku, a wynik pokazywał już cztery „oczka” zapasu dla polskiej drużyny. Im jednak dalej w mecz, węgierski zespół zaczął się podnosić i pewniej przedzierać się przez defensywę Kielc. Bardzo odważny był Elderaa, dzięki któremu dystans zmalał do zaledwie 7:6 po upływie kwadransa. Kolejne minuty upływały pod wodzą Tournata, który miał godnych przeciwników po drugiej stronie. Cały czas rezultat był po stronie Industrii, ale pozostawiał otwartą bramkę Madziarom – 13:16.

Pierwsze większe potknięcie kielczanie zanotowali od razu po przerwie. Nie do końca dobre dogrania wystarczyły, by rywale zbliżyli się ponownie na jedno trafienie. Na szczęście karny w wykonaniu Moryty przywrócił siły, jednak coraz trudniej było zdobywać bramki w tym starciu, zwłaszcza że w bramce rywali stał Corrales. Doszło do momentu, w którym na tablicy pojawił się remis 19:19, a po chwili z koła pierwsze prowadzenie gospodarzom zapewnił Louage.  Zaczęło się wówczas poważne i bardziej agresywne granie. Wojna nerwów została lepiej przetrzymana przez kielczan, którzy szczęśliwie

Rewanżowe spotkanie na polskiej ziemi odbędzie się już 18 maja. Kielczanie staną przed szansą powtórzenia sukcesu sprzed roku. Po dzisiejszym starciu nie mają żadnego zapasu punktowego, więc muszą za tydzień wygrać z Veszprem, jeśli chcą przypieczętować awans do Final Four.

Telekom Veszprem HC – Barlinek Industria Kielce 29:29 (13:16)