Rugby - PŚ: zwycięstwa faworytów

Faworyci sobotnich meczów na Pucharze Świata w rugby nie byli trudni do wskazania. Niespodzianek nie było i swoje spotkanie wygrały: Argentyna, Fidżi i Szkocja.

Argentyna zrobiła swoje i pewnie pokonała najsłabsze w grupie D Chile. W starciu dwóch drużyn z Ameryki Południowej Los Pumas dominowali i ostatecznie triumfowali 59:5. Chilijczycy zanotowali jedyne przyłożenie w ostatnich minutach, ale Argentyńczycy później jeszcze dwukrotnie przyłożyli piłkę w ich polu punktowym. Nicolas Sanchez zdobył 20 punktów, dzięki przyłożeniu, sześciu na sześć celnych podwyższeniom oraz celnemu kopnięciu z rzutu karnego. Argentyna o wyjście z grupy D zagra 8 października z Japonią. 

Argentyna - Chile 59:5 (24:0)

Fidżi do awansu potrzebowało tak dużo i tak mało. Tylko i aż dwóch zwycięstw, ale na szczęście z dwiema najsłabszymi drużynami. Dzisiaj zespół z Oceanii zmierzył się z Gruzją. I było to łatwe zwycięstwo dla reprezentantów Fidżi. W pierwszej połowie grali bardzo słabo i przegrywali 0:9. Dopiero po przerwie przejęli prowadzenie, notując dwa przyłożenia. Faworyci do samego końca nie byli pewni wygranej. Przy wyniku 12:17 w ostatnich fragmentach Gruzini mieli piłkę, ale rywale zatrzymali ich groźną akcję. Fidżijczycy po zaciętej walce odnieśli drugie zwycięstwo.

Fidżi - Gruzja 17:12 (0:9)

Łatwo było także wskazać faworyta w meczu Szkocji z Rumunią. Ekipa z Wysp Brytyjskich w poprzednim tygodniu pokonała Tonga i zachowała szansę na awans. Szkoci nie mieli żadnych problemów z pokonaniem Rumunów. W całym meczu zaliczyli 12 przyłożeń, a także przypieczętowali celnym podwyższeniem. Tym samym mecz zakończył się wysokim wynikiem 84:0.

Szkocja - Rumunia 84:0 (42:0)