"Contrapaso. Dla dorosłych, z zastrzeżeniem" [RECENZJA]

Przy sprawdzaniu pierwszego tomu Contrapaso kompletnie nie spodziewałem się, że będzie to początek większej serii. A tu proszę, wychodzi drugi tom i trzeci również został już zapowiedziany. Jednak kompletnie mi to nie przeszkadza, bo znowu mamy tutaj bardzo dobrą pozycję.

Drugi tom Contrapaso robi dokładnie to samo co poprzedni - obserwujemy dwójkę dziennikarzy śledczych, którzy próbują rozwikłać większą tajemnicę. Wszystko to dzieje się w faszystowskiej Hiszpanii, więc nie brakuje tutaj ciekawych dylematów moralnych czy niespotykanej scenerii. 

Muszę przyznać, że to będzie dość nudna recenzja bardzo ciekawego komiksu. Bo tak naprawdę mógłbym tutaj wkleić swoją recenzję poprzedniego tomu i to nadal byłaby prawda. Ten komiks nadal porywa swoim osadzeniem w miejscu i czasie. Wciąż ma ciekawie zarysowane postaci. I tym razem również udaje mu się stworzyć interesującą tajemnicę, którą śledzimy z dużym zainteresowaniem od początku do samego końca.

I to nie tak, że ten komiks się jakoś powtarza. On po prostu ustalił pewne elementy, które były tak dobre, że aż żal je zmienić. Ale to równocześnie ogromna zaleta, bo możecie sobie sprawdzić ten tom bez żadnych obaw, że Wam się nie spodoba. O ile tylko lubiliście poprzedni tom, to ten ma ogromne szanse, aby również u Was zaistnieć. Powinniśmy doceniać taki równy poziom w ramach serii.

A do tego wszystkiego ponownie mamy przepiękne rysunki. To typowy komiks europejski, który bawi się w dużym formacie poprzez ogrom szczegółów. Często kształty są nierówne, aby podkreślić pewne sytuacje czy postawy niektórych bohaterów i to również wypada świetnie. Nieszczególnie zawiodłem się na pozycjach od Lost In Time pod tym względem, ale miło widzieć kolejną świetną pozycję w ich asortymencie.

Nie przedłużając - to bardzo dobry komiks i bardzo dobra kontynuacja. Lubię ten historyczny aspekt, lubię tych bohaterów i lubię tę kryminalną historię. Wszystkie elementy składają się na bardzo dobrą propozycję, którą szczególnie docenią miłośnicy takich komiksów. Ja na pewno zaliczam się do nich jako fan komiksów historycznych i z dozą radości patrzę, że jeszcze czeka nas kontynuacja.

Komiks otrzymałem od wydawnictwa Lost In Time na mocy współpracy recenzenckiej.