„Serce z czekolady” w Teatrze Rozrywki w Chorzowie [RECENZJA]

Na baśniową krainę spadło nieszczęście. Królewna Płaczula ma nietęgą minę, a król jest coraz bardziej ponury. Czy ktoś przybędzie na ratunek i zamieni złość w szczęście? 

„Serce z czekolady” w reżyserii Sławomira Banasia to nowa propozycja Teatru Rozrywki w Chorzowie przeznaczona dla widzów powyżej 4. roku życia. Choć spektakl powstał z myślą o najmłodszych, ta ciepła opowieść z pewnością poruszy również serca dorosłych.

To angażująca od samego początku historia, w której poznajemy rozsądną królową, zadufanego w sobie króla, naburmuszoną królewnę i dworską świtę – Pantartullę i Ochmistrza. Co zrobić, by królewnie polepszył się humor? Przyczyn złego samopoczucia szuka dociekliwa dziennikarka telewizyjna, a także błazny z krainy, w której wszystko jest na opak. 

Znakomita obsada z lekkością ożywia bajkowy świat. Sofiia Popova w roli Królewny Płaczuli oraz Pajaca Błazna zachwyca autentycznością emocji. Bartłomiej Kuciel jako Król wnosi do przedstawienia komiczny urok. Bartłomiej Kardyś zarówno jako Ochmistrz, jak i Czekoladnik Rocco buduje barwne, pełne energii i humoru postaci. Aleksandra Dyjas jako Dziennikarka urzeka charyzmą i energicznością, Ewa Grysko w roli Królowej oraz Pajaca Kpiarza umiejętnie łączy majestat z dowcipem, a Alicja Witomska porywa jako urocza Pantartula. Wszyscy oczarowują śpiewem i grą aktorską. Szczególnie zapada w pamięć piękny duet Sofii Popovej i Bartłomieja Kardysia, choć tak naprawdę każde wykonanie zasługuje na ogromne brawa. 

Scenografia Jakuba Starzyńskiego jest niezwykle kreatywna. Zbudowany z kolorowych klocków pałac doskonale wpisuje się w bajkową konwencję, a ruchome, przestrzenne elementy dodają dynamiczności. Kostiumy Anny Drobczyk to prawdziwa feeria barw dopełniona brokatem i pięknie mieniącymi się materiałami. Przyciągają wzrok i zachwycają nawet najmniejszymi detalami. Co ważne, stroje idealnie odwzorowują charaktery postaci. Nie tylko więc cudownie wyglądają, ale i są dopełnieniem opowiadanej historii. 

Mądre przesłanie podane w lekkiej, pełnej humoru formie, barwna oprawa i znakomita obsada sprawiają, że „Serce z czekolady” będzie świetną rozrywką dla najmłodszych i tych nieco starszych widzów.  Tekst Agnieszki Witkowicz i kompozycje Przemysława Witkowicza trafią nie tylko w serca z czekolady,  ale wszystkie – bez względu na wiek. W końcu każdy potrzebuje w życiu trochę piękna, humoru i nadziei na lepsze jutro, a to wszystko znajdziemy właśnie w „Sercu z czekolady” w Teatrze Rozrywki.