La Liga: Atletico górą w meczu z Villarrealem

Piłkarze Atletico Madryt pokonali u siebie 2:0 (1:0) Villarreal. Bramki na wagę trzech punktów zdobyli Alvaro Morata oraz Saul Niguez. Po 25 kolejkach Los Colchoneros plasują się na drugiej pozycji.

 

Zawodnicy Atletico Madryt przystępowali do dzisiejszego spotkania w doskonałych nastrojach po zwycięstwie w Lidze Mistrzów nad Juventusem 2:0. Z tej okazji Diego Simeone postanowił dać odpocząć m. in. Diego Godinowi czy Thomasowi, którzy rozpoczęli mecz z Villarrealem na ławce rezerwowych. 

 

Początek spotkania na Wanda Metropolitano należał do Atletico, które rozgrywało akcje w swoim, niezbyt zawrotnym tempie. Mimo niewątpliwej przewagi, to goście wypracowali sobie dobrą okazję. W 10. minucie Karl Toko Ekambi świetnie znalazł się w polu karnym. Strzał Kameruńczyka zdołał jednak wybić Jan Oblak. 

 

W 31. minucie wynik otworzył Alvaro Morata. Pozyskany niedawno z Chelsea napastnik wykorzystał dośrodkowanie Filipe Luisa i pewnym strzałem umieścił piłkę w lewym dolnym rogu bramki. Los Colchoneros mogli pójść za ciosem. Po kilku minutach Koke uderzył wysoko ponad poprzeczką. Do końca pierwszej połowy gospodarze mieli jeszcze swoje szanse, ale za każdym razem skutecznie interweniowali defensorzy Villarrealu. 

 

Po zmianie stron obraz gry uległ nieco zmianie. Gospodarze oddali nieco pola przeciwnikom. Goście dostali swoją szansę w 56. minucie, kiedy to Carlos Bacca popisał się indywidualną akcją. Kolumbijczyk wpadł w pole karne, oddał strzał, ale stoper Atletico zażegnał niebezpieczeństwo. 

 

W 61. minucie ponownie do głosu doszli podopieczni Diego Simeone. Wiceliderzy tabeli wywalczyli wówczas rzut różny i po raz kolejny udowodnili, że ze stałych fragmentów gry są niezwykle groźni. Spod opieki obrońców uwolnił się Jose Maria Gimenez, którego strzał głową obronił Sergio Asenjo. Z kolei w 72. minucie Antoine Griezmann doskonale zagrał z rzutu wolnego, a Diego Costa strzałem z bliskiej odległości nie trafił w światło bramki.

 

Jak wszyscy wiedzą, niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. To powiedzenie mogło się sprawdzić chwilę później. Mimo doskonałej sytuacji, Mario Gaspar nie zdołał doprowadzić do wyrównania. Czas uciekał, a zwycięstwo Atletico wciąż było zagrożone. Gospodarze pełen komfort mogli uzyskać w 84. minucie. Alberto Undiano Mallenco po skorzystaniu z systemu VAR nie zdecydował się jednak na podyktowanie rzutu karnego.

 

Co się nie udało przed kilkoma minutami, nastąpiło w 88. minucie. Saul przelobował Asenjo oraz interweniującego Victora Ruiza, ustalając tym samym wynik meczu na 2:0.

 

Atletico Madryt dzięki dzisiejszemu zwycięstwu utrzymało siedmiopunktowy dystans do FC Barcelony. W następnej kolejce podopieczni Diego Simeone zmierzą się na wyjeździe z Realem Sociedad. 

 

Atletico Madryt - Villarreal 2:0 (1:0)

Morata 31', Saul 88'

 

Atletico Madryt: Oblak - Arias, Savić, Gimenez, Filipe Luis - Koke, Saul (90' Vitolo), Rodrigo, Lemar (64' Thomas) - Morata (58' Costa), Griezmann

 

Villarreal: Asenjo - Alvaro, Mori (56' Chukwueze), Ruiz - Mario Gaspar, Iborra, Caseres (76' Fornals), Cazorla, Alfonso - Ekambi, Bacca (68' Moreno)

 

Żółte kartki: Alvaro, Caseres, Ruiz (wszyscy Villarreal)

 

Sędzia: Alberto Undiano Mallenco