Bundesliga: zła passa Borussii trwa

Niespodziewanie walcząca o mistrzostwo Borussia straciła punkty z jedną ze słabszych drużyn Bundesligi. Dzisiaj przegrała na wyjeździe z FC Augsburg 1:2 i już jutro Bayern może zrównać się z nią w tabeli.

 

Przewaga Borussii była widoczna gołym okiem, a potwierdzają to statystyki. Piłkarze Borussii utrzymywali się przy piłce prze 72% czasu i stworzyli dwa razy tyle sytuacji podbramkowych co ich rywale. W pierwszej połowie to jednak Augsburg wykorzystał nadarzającą się okazję i wyszedł na prowadzenie. Błąd popełnił Zagadou, który pozwolił przedrzeć się rywalowi, a do siatki trafił Ji Dong-Won.

 

Borussia jest w małym kryzysie. Nie przypomina tego zespołu z pierwszej części sezonu. Jej gra nie jest już tak szybka przez co rywale mają więcej do powiedzenia. Augsburg grał cierpliwie i czekał na kolejne okazje. Ta przyszła w 68. minucie kiedy Koreańczyk Dong-Won przejął piłkę i pobiegł z nią w kierunku bramki i zdobył gola, lobując bramkarza.

 

Borussia gdy tylko trochę przyspieszyła od razu robiło się groźnie. W 81. minucie po kombinacyjnej akcji Dortmundczycy rozmontowali obronę rywali, a całą akcję wykończył Paco Alcacer. Trzeba przyznać, że Borussia mogła strzelić więcej bramek, ale świetnie w bramce spisywał się Gregor Kobel. Ta porażka Borussii sprawiła, że Bayern może już jutro zrównać się z nią punktami w tabeli.

 

FC Augsburg - Borussia Dortmund 2:1 (1:0)

 

Bramki: Ji Dong-Won (24'), (68') - Alcacer (81')

 

Augsburg: Kobel - Schmid, Khedira, Danso, Stafylidis (17' Teigl) - Ji Dong-Won (83' Cordova), Koo, Baier (89' Gotze), Max - Hahn, Gregoritsch

 

Borussia: Buerki - Hakimi, Akanji, Zagadou, Diallo - Witsel, Delaney (66' Alcacer) - Sancho, Reus (66' Guerreiro), Bruun Larsen (81' Philipp) - Gotze

 

Kartki: Hahn - Guerreiro