Maciej Bem o krok od medalu MŚJ w szermierce

W czwartym dniu toruńskich mistrzostw świata juniorów w szermierce walczono na florety. Najlepszym z Polaków okazał się Maciej Bem, który awansował do ćwierćfinału. Na polski medal wciąż czekamy. 

 

Najlepszym z polskich florecistów w fazie grupowej był Jan Jurkiewicz, ale nie przełożyło się to na wynik końcowy w mistrzostwach. W pierwszej rundzie nasz florecista co prawda rozbił w stosunku 15:3 Kuwejtczyka Ahmada Taqi, ale już w kolejnej wyeliminował go Holender Daniel Giacon. Piotr Borowiec przegrał już w pierwszej rundzie grupowej. Jego pogromcą okazał się Kanadyjczyk Blake Broszus. Dobrze zaczął też Szymon Czartoryjski, pokonując 15:4 Poyraza Tuncera z Turcji. Szansę na większe sukcesy w tym turnieju zamknął mu Francuz Rafael Savin, zwyciężając Polaka 15:5. 

 

Najlepiej poradził sobie Maciej Bem. Olimpijczyk z Buenos Aires, medalista mistrzostw Europy, pokonał kolejno 14:13 Filipińczyka  Prince Felipe, Holendra Oliviera Splita 15:8 i Włocha Pietro Vellutiego 15:8. W walce o czołową ósemkę rywalem Bema był Japończyk... Julian Gottschalk. Bem walczył bardzo dobrze, wygrywając 15:10. Od medalu był Bem jedną wygraną walkę - z kolejnym Japończykiem Rui Fujikura. Niestety tym razem przedstawiciel gospdarza przyszłorocznych igrzysk okazał się lepszy w stosunku 15:10. 

 

Finał był wewnętrzną sprawą rosyjską. Kirill Bordachev pokonał Vladislava Mylnikova. Brązy dla Egipcjanina Mohameda Hamzy i Ruji Fujikury z Japonii.

 

Wyniki:

1. Kirill Bordachev (Rosja)

2. Vladislav Mylnikov (Rosja)

3. Mohamed Hamza (Egipt) i Ruji Fujikura (Japonia)

5. Anton Bordachev (Rosja)

6. Marcello Olivares (USA)

7. Maciej Bem

8. Constant Roger (USA)

...

38. Jan Jurkiewicz

59. Szymon Czartoryjski

84. Piotr Borowiec

 

Komplet florecistek z Polski przebrnął eliminacje grupowe. Najlepszy bilans miała Renata Tomczak, która w sześciu walkach zanotowała pięć zwycięstw. Tym samy była najwyżej rozstawioną w drabince Polką, co przełożyło się na wolny los w pierwszej rundzie. W kolejnej Polka błyskawicznie rozbiła Słowaczkę Gaię Cantucci 15:3. Po kilkudziesięciu minutach znów po walce Tomczak na tablicy wyników widniały cyfry 15 i 3. Niestety ta wyższa wyświetlała się obok nazwiska Włoszki Marty Ricci. 

 

Najdalej w turnieju zaszła Magdalena Lawska. Już w pierwszej rundzie w bratobójczym pojedynku pokonała 15:5 Dominikę Wasilczuk. W kolejnej trafiła na doskonale spisującą się w fazie grupowej Sylvie Binder. Nie przestraszyła się jednak faworyzowanej Amerykanki i pokonała ją jednym trafieniem. W 1/16 finału na drodze Polce stanęła Australijka Tianji Lukins. Lawska powalczyła bardzo dobrze i wyeliminowała rywalkę w stosunku 15:12. Stawką kolejnej walki był już ćwierćfinał mistrzostw, a rywalką Jihee Park. Na Koreankę już Polce nie starczyło sił. Przegrana 5:15 zamknęła jej drogę do czołowej ósemki. 

 

Czwarta z Polek, Marta Mech odpadła już w pierwszej rundzie, pokonana 15:5 przez Koreankę Yeongji Joo.

 

Tytuł mistrzowski przypadł w udziale Amerykance Lauren Scruggs, która w finale pokonała Martinę Favaratto z Włoch. Najniższy stopień podium dla Azjatek - Japonki Uyki Ueno i Koreanki Park Jihee.

 

Wyniki:

1. Lauren Scruggs (USA)

2. Martina Favaretto (Włochy)

3. Yuka Ueno (Japonia) i Park Jihee (Korea Południowa)

5. Leonie Ebert (Niemcy)

6. Sera Azuma (Japonia)

7. Marta Ricci (Włochy)

8. Elena Petrova (Rosja)

...

15. Magdalena Lawska

22. Renata Tomczak

69. Marta Mech

76. Dominika Wasilczuk