Zapasy – ME: Baranowski ze srebrnym medalem

Zbigniew Baranowski (92 kg) przegrał walkę o złoto podczas Mistrzostw Europy w zapasach, które odbywają się w Bukareszcie. Zdecydowanie lepszy od Polaka okazał się Azer Szarif Szarifow. Ze spuszczoną głową do kraju wróci Robert Baran, który brązowy medal przegrał o włos. Jutro o miejsce na najniższym stopniu podium powalczy Agnieszka Wieszczek-Kordus. 

Baranowski nie miał większych szans w walce z dużo silniejszym Azerem. Szarifow szybko wyszedł na prowadzenie 3:0, które spokojnie "dowiózł" do samego końca. Polak zdobył tylko jedno "oczko", wynikające z pasywności przeciwnika. Ostatecznie, nasz reprezentant uległ 1:9. 

Żałować może Robert Baran, który w walce o brązowy medal uległ Oleksandrowi Chocianiwskijemu 2:3. Ukrainiec szybko wyszedł na prowadzenie, wypychając Polaka poza matę ringu. Potem optyczną przewagę miał już Baran, lecz zdołał ugrać jedynie dwa punkty za atak na nogi. Niestety, na nic się więcej nie starczyło czasu. 

Dziś na matę ringu wkroczyły Polki. "Biało-czerwone" nie podbiły jednak Bukaresztu. O sporym szczęściu może mówić Agnieszka Wieszczek-Kordus. Nasza medalistka olimpijska przegrała w rundzie eliminacyjnej z Ałłą Czerkaszową 1:12, lecz Ukrainka awansowała ostatecznie do finału, zapewniając Polsce szansę występu w repasażach. Tam przeciwniczką naszej reprezentantki będzie Anna Fransson ze Szwecji. Jeśli Wieszczek-Kordus sprosta Skandynawce, w pojedynku o brązowy medal podejmie Azerkę Petrovnę Natrebą.

Pozostałe nasze zapaśniczki mogą już wracać do kraju. Iwona Matkowska (50 kg) przegrała w ćwierćfinale z Kseniją Stankiewicz, a Alicja Czyżowicz (55 kg) uległa Evelinie Nikołowej 10:18 już w rundzie kwalifikacyjnej. W pierwszej walce odpadła również Daria Osocka (76 kg). Polka nie sprostała Epp Mae z Estonii, podzielając los koleżanek z reprezentacji.