Pierwsza porażka Polaków w Lidze Narodów!
- Dodał: K K
- Data publikacji: 03.06.2018, 18:22
Polscy siatkarze po raz pierwszy ponieśli porażkę w rozgrywkach Ligi Narodów. Mecz z Niemcami zakończył się wynikiem 1-3, przez co nie dopisujemy do ogólnego rozrachunku nawet jednego punktu.
Początek spotkania był dobry dla Polaków, którzy prowadzili 2-0, jednak potem trochę niedokładności wkradło się w grę Polaków i Niemcy prowadzili na pierwszej przerwie technicznej 8-5. Po przerwie Niemcy utrzymywali dobry poziom gry i, przy stanie 11-8 dla naszych zachodnich sąsiadów, Vital Heynen poprosił o czas. Uwagi dane przez trenera nie pomogły naszym reprezentantom, którzy nie mogli sobie poradzić z zagrywkami Markusa Bohme, przez co Niemcy wyszli na prowadzenie 15-10. Przy stanie 19-14 Vital Heynen wprowadził na boisko Bartosza Kurka i Fabiana Drzyzgę, jednak nie pomogło to w odrobieniu strat do Niemców, którzy najpierw podwyższyli swoje prowadzenie i w ostateczności wygrali pierwszego seta 25-18.
Na drugiego seta trener Heynen dokonał jednej zmiany. Za Aleksandra Śliwkę na boisko wszedł Artur Szalpuk. Niestety, Niemcy szybko zdobyli przewagę 5-2, jednak dzięki serii zagrywek Piotra Nowakowskiego wyszliśmy na prowadzenie 7-6, a na przerwie technicznej prowadziliśmy 8-7. Po przerwie technicznej popełniliśmy kilka prostych błędów, jak atak w aut czy dotknięcie siatki, przez co przegrywaliśmy na drugiej przerwie technicznej 13-16. Niemcy po przerwie zdobyli jeszcze większą przewagę i prowadzili już 21-16. Polacy nadrobili kilka punktów, jednak nie wystarczyło to do zwycięstwa w secie. Niemieccy siatkarze wygrali seta 25-21 i objęli prowadzenie w całym meczu 2-0.
Trzeci set zaczął się bardzo wyrównanie. Biało-Czerwoni prowadzili na przerwie technicznej 8-6. Dużo jakości do naszej gry wniósł Jakub Kochanowski, który pojawił się na boisku w tym secie. Popisywał się dobrą grą, zarówno w bloku, jak i w polu serwisowym. Polacy do pierwszej piłki setowej przystępowali przy stanie 24-20. Seta zakończył Bartosz Kwolek, mocno wbijając piłkę w parkiet po stronie niemieckiej. Polacy zdecydowanie poprawili swoją grę, choć popełnili najwięcej błędów w dotychczas rozegranych setach.
Tym razem trener reprezentacji Polski nie zmienił wyjściowej szóstki w porównaniu z poprzednim setem. Polacy od początku wypracowali sobie przewagę, oscylującą między 2-3 punktami. Wyraźnie lepiej wyglądała nasza gra w zagrywce oraz ataku. Przy stanie 14-12, po bloku Niemców na Bartku Kurku, nasza przewaga stopniała, co w efekcie doprowadziło do prowadzenia naszych sąsiadów na drugiej przerwie technicznej 15-16. Od tego momentu coraz lepiej zaczął funkcjonować nasz blok i znów wysunęliśmy się na prowadzenie. Przeciwnicy nie odpuszczali jednak w zagrywce, Krick zablokował nasz atak i zrobiło się 20-21. Końcówka seta dostarczyła wielu emocji wszystkim kibicom, a spotkanie zakończył as serwisowy Lukasa Kampy.
Niemcy: Bohme, Fromm, Krick, Reichert, Kampa, Hirsch, Zenger, Schott, Sossenheimer, Zimmermann
Polska: Nowakowski, Muzaj, Łomacz, Kubiak, Śliwka, Bieniek, Żurek, Kurek, Drzyzga, Szalpuk, Kwolek, Kochanowski, Zatorski, Konarski
Polska - Niemcy 1:3 (18:25, 21:25, 25:21, 25:27)
Współpraca: Rafał Gawryński