PGNiG Superliga: pewne zwycięstwo Łomży Vive Kielce w "Świętej Wojnie"

Wielkim hitem 13. kolejki i całej PGNiG Superligi był mecz Orlenu Wisły Płock z Łomżą Vive Kielce. "Święta Wojna" rozczarowała kibiców, bo w drugiej połowie dominacja Vive była ogromna.

Kibicom piłki ręcznej nie trzeba przypominać, jak wielki prestiż mają spotkania Wisły z Vive. Tym razem mecz w Orlen Arenie był zupełnie inny, głównie z powodu braku publiczności. Mimo tego spodziewano się ciekawego starcia. Jednak już od początku gra lepiej układała się Łomży Vive Kielce. Już po 13 minutach goście prowadzili 7:3. Przez dalszą część pierwszej połowy zespół Talanta Dujszebajewa utrzymywał głównie 3 bramki przewagi. Do przerwy było 14:12.

Zwiastowało to emocje w drugiej części gry, ale rywalizację zdominował zespół Vive. Genialna obrona i interwencje Andreasa Wolffa sprawiły, że Nafciarze mieli kilkuminutowe okresy bez rzuconej bramki. Tym samym przewaga gości szybko rosła i losy meczu były przesądzone. Na ponad 10 minut przed końcem różnica wynosiła aż 10 bramek. Orlen Wisła pomimo osłabień, na czele z Alvaro Ruizem i Zoltanem Szitą, nie spodziewała się, że dostanie aż tak surową lekcję piłki ręcznej od mistrzów Polski, którzy wygrali 31:19. Kielczanie z kompletem 10 zwycięstw zdecydowanie prowadzą w tabeli. Dla Wisły, która ma także zaległe spotkania do rozegrania, to już druga porażka. Liga rozstrzygnie się po sezonie zasadniczym, więc trudno będzie wyprzedzić Łomżę Vive.

Drugim bardzo ciekawym meczu tego weekendu Azoty Puławy zagrały z Górnikiem Zabrze. Pierwsza połowa należała do Górnika, który prowadził 12:8. Po zmianie stron gospodarze zaczęli odrabiać straty i tuż przed końcem był remis 20:20. Bramkę dla Górnika na wagę zwycięstwa zdobył Łukasz Gogola, który popisał się fenomenalnym rzutem. Dla Azotów to dopiero pierwsza przegrana w sezonie. Zabrzanie mają bilans 8:4.

13. kolejka:

Orlen Wisła Płock - Łomża Vive Kielce 19:31
Azoty Puławy - Górnik Zabrze 20:21
Stal Mielec - Pogoń Szczecin 24:26
Zagłębie Lubin - Wybrzeże Gdańsk 28:28 (3:5 w karnych)
Chrobry Głogów - Azoty Tarnów 25:27
MKS Kalisz - Gwardia Opole 33:26

TABELA TUTAJ