
Republika Środkowoafrykańska: rebelianci zajęli miasto
- Dodał: Karol Gąsienica
- Data publikacji: 04.01.2021, 13:30
Rebelianci zajęli miasto Bangassou na południu kraju, słynące z wydobywania diamentów. Stało się to dzień przed ogłoszeniem wyników wyborów prezydenckich. Zdaniem rządu oraz ONZ, rebeliantów wspiera były prezydent kraju - Francois Bozize - którego kandydatura w wyborach została odrzucona przez tamtejszy Trybunał Konstytucyjny.
Jak informuje Reuters, rebelianci zaatakowali i częściowo zajęli miasto na południu kraju, przy granicy z Demokratyczną Republiką Konga. Według informacji misji pokojowej ONZ w tym kraju, pięciu rebeliantów zginęło, a dwóch żołnierzy armii zostało rannych podczas walk o Bangassou. Rebelianci zaatakowali w tym dniu również kilka innych miejsc w kraju, między innymi rodzinne miasto obecnego prezydenta, Damarę, które położone jest około 80 kilometrów od stolicy kraju.
Bojownicy rozpoczęli swoją ofensywę w zeszłym miesiącu, kiedy Trybunał Konstytucyjny odrzucił kandydaturę byłego prezydenta, któremu zarzuca się m.in. zlecanie zabójstw i tortur w czasach jego prezydentury. Bozize odrzuca te zarzuty oraz zaprzecza, jakoby cokolwiek łączyło go z rebeliantami.
Republika Środkowoafrykańska pogrążyła się w chaosie w 2013 roku, kiedy Bozize obalili muzułmańscy rebelianci, co wywołało odwet ze strony chrześcijan. W wyniku opisanych zdarzeń doszło do wojny domowej, a ONZ uznało państwo za upadłe. Rada Bezpieczeństwa wysłała wtedy do kraju Afryki centralnej misję pokojową, której żołnierze stacjonują tam do dnia do dnia dzisiejszego.