Bundesliga: Union ze zwycięską bramką w ostatnich minutach
Textilvergehen/flickr.com

Bundesliga: Union ze zwycięską bramką w ostatnich minutach

  • Dodał: Paweł Klecha
  • Data publikacji: 15.01.2021, 23:00

W piątek o 20:30 Union Berlin podejmował u siebie piłkarzy z Leverkusen. Po spokojnym spotkaniu, w którym przeważali piłkarze gości, to jednak zawodnicy ze stolicy cieszyli się ze zwycięstwa, w końcówce meczu zapewnił je Cedric Teucher.

 

Grały trzecia i piąta drużyna z tabeli, a różnica między nimi wynosiła jedynie 4 punkty na korzyść Bayeru. Obie drużyny są w tym sezonie bardzo bramkostrzelne (średnia około 2 bramek na spotkanie), lecz w zespole ze stolicy Niemiec nie mógł grać ich główny napastnik - Max Kruse. Niemniej zapowiadał się otwarty, pełen emocji i bardzo ciekawy mecz.

 

Spotkanie rozpoczęło się dosyć spokojnie, bez szaleńczego tempa i bez groźnych sytuacji bramkowych. Dopiero w 14. minucie strzałem głową, po którym piłka odbiła się od słupka, bramce Hradecky'ego zagroził obrońca gospodarzy - Marvin Friedrich. W minucie 20. nastąpiła dłuższa przerwa w grze - Sheraldo Becker ucierpiał w starciu z Edmondem Tapsobą. Po interwencji medycznej napastnik gospodarzy wrócił na boisko, jednak po chwili został zmieniony przez Cedrica Teucherta - kontuzja okazała się zbyt poważna by mógł on kontynuować grę. W dalszej części pierwszej połowy przyjezdni kontrolowali grę stwarzając sobie kilka poważnych sytuacji bramkowych. Najgroźniejszą był strzał Kerema Demirbay'a z dystansu w 38. minucie. Piłka z dużą prędkością minęła bramkę Unionu o metr, a Andreas Luthe tylko odprowadził ją wzrokiem za linię końcową. Swojej szansy zza pola karnego spróbował także Julian Baumgartlinger, lecz strzał okazał się niegroźny, gdyż zmierzał w sam środek bramki.

 

Druga część spotkania zaczęła się od bardzo niebezpiecznej sytuacji Unionu Berlin. Cedric Teuchert na pełnej szybkości doszedł do piłki i głową skierował ją w stronę bramki. Miał on jednak takiego samego pecha jak jego kolega z zespołu w  pierwszej połowie - futbolówka trafiła w prawy słupek i akcja się zakończyła. Po tej sytuacji coraz większą przewagę zyskiwali sobie piłkarze Bayeru Leverkusen. Utrzymywali się przy piłce i starali się zagrozić bramce rywala. Jednak obrońcy klubu z Berlina skutecznie bronili dostępu do swojej bramki, uciekając się niekiedy do nieczystych zagrań. Piłkarze Unionu szukali swoich szans z szybkich kontrataków jednak ich akcje kończyły się głownie na stracie piłki bądź niecelnym strzale.

 

Spotkanie dalej toczyło się takim samym scenariuszem - Bayer w ataku pozycyjnym, Union próbujący swojego szczęścia w kontratakach. W jednym z takich kontrataków Cedrik Teuchert pokazał swoją szybkość i po wyprzedzeniu ostatniego obrońcy rywali wyszedł na pozycję "sam na sam" z bramkarzem. Po strzale piłka odbiła się od bramkarza, lecz na nieszczęście gości znalazła drogę do bramki. Tak oto w 88. minucie Union Berlin wyszedł na prowadzenie 1:0.

 

Gracze z Leverkusen chcąc jeszcze w ostatnich sekundach spotkania doprowadzić do wyrównania ruszyli do szaleńczego ataku na bramkę Luthe'a. Nie pomogło im nawet aż 5 doliczonych przez arbitra minut, po końcowym gwizdku to przeciwnicy cieszyli się ze zwycięstwa.

 

Union po tym spotkaniu wskoczył na 4. miejsce w tabeli, zbliżając się na punkt do swoich dzisiejszych rywali. Piłkarze ze stolicy Niemiec kontynuują swoją znakomitą passę z zespołami z czołówki (remis z Bayernem Monachium, wygrana z BVB) i coraz głośniej zgłaszają swoją kandydaturę do TOP 6. Bayer natomiast przedłużył swoją serię meczów bez zwycięstwa w Bundeslidze do czterech, co nie jest dobrym zwiastunem przed zbliżającym się spotkaniem 17. kolejki z Borussią Dortmund.

 

Union - Bayer 1:0 (0:0)

Bramki: 88' Teuchert

Union: Luthe - Hubner, Knoche, Friedrich - Lenz, Ingvartsen, Promel, Andrich, Trimmel - Awoniyi (76' Butler), Becker (24' Teuchert (90' Ryerson))

Bayer: Hradecky - Sinkgraven, Tapsoba, Tah, Dragovic - Amiri, Baumgartlinger (70' Aranguiz), Demirbay - Diaby, Schick (70' Alario), Bailey

Żółte kartki: 52' Friedrich - 43' Tah, 90' Amiri

Sędzia: Florian Badstubner

Paweł Klecha – Poinformowani.pl

Paweł Klecha

Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Zajarany tak samo w finansach, jak i w sporcie. Głównie piłka nożna, skoki narciarskie i tenis, ale nie zamykam się na żadną dyscyplinę, szczególnie jeśli dobrze radzi sobie w niej reprezentant naszego kraju :D