Biathlon - ME: złota Monika Hojnisz!
Steffen Prößdorf

Biathlon - ME: złota Monika Hojnisz!

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 27.01.2021, 12:16

Miała być jedną z gwiazd tych zawodów i już pierwszy start pokazał, że nią będzie. Monika Hojnisz-Staręga zdobyła złoty medal biathlonowych Mistrzostw Europy w Dusznikach-Zdroju!

 

Biathlonowe Mistrzostwa Europy rozpoczęły się w środę przed południem w Dusznikach-Zdroju. Impreza zazwyczaj trochę drugorzędna, w tym sezonie zgromadziła na starcie sporo uznanych nazwisk w biathlonie – w tym całą pierwszą kadrę reprezentacji Polski, z Moniką Hojnisz-Staręgą na czele. Nasze zawodniczki miały się postarać o czołowe pozycje, a może nawet medale. Cała impreza rozpoczęła się właśnie od ich startu w biegu indywidualnym na 15 kilometrów. Magdalena Gwizdoń wystartowała z numerem 29, wspomniana już Hojnisz-Staręga z 43 oraz Natalia Tomaszewska z numerem 77. O czołowe pozycje walczyło aż 121 biathlonistek.

 

Zawody zaczęły się od dużej skuteczności na strzelnicy pierwszych zawodniczek. Z pierwszej 10-tki listy startowej, sześć biathlonistek było bezbłędnych – w tym gronie były groźne Vita Semerenko i Anna Magnusson. Niedługo później do czołówki dołączyła też Nicole Gontier. Pierwsza z Polek, Magdalena Gwizdoń początkowo strzelała znakomicie, ale ostatni krążek nie został zestrzelony i Polka z jedną karną minutą była 20 w gronie 30 zawodniczek. Dużo lepiej spisała się nasza medalowa nadzieja – Hojnisz-Staręga, która była bezbłędna i z pierwszego strzelania wybiegała na 4. miejscu, za Semerenko, Johanną Talihaerm i Anastasią Merkuszyną. Strata Polki wynosiła jednak ledwie 7,2 sekundy. Dużo później na pierwszej strzelnicy pojawiła się Natalia Tomaszewska – pudłując raz na tym etapie rywalizacji Polka była dopiero 56.

 

Na drugim strzelaniu biathlonistki już nie były tak skuteczne i zaczęły dość znacznie pudłować. Semerenko doliczono do czasu trzy minuty, Magnusson jedną, ale to Szwedka chwilę prowadziła po drugiej próbie strzeleckiej. Wyprzedziły ją dopiero nadal bezbłędne Talihaerm z Estonii i Niemki Marion Deigentesch oraz Stefanie Scherer. Świetnie na drugim strzelaniu spisała się Magdalena Gwizdoń, strzelając bez pudła i awansując blisko pierwszej 10-tki. Do czołówki ponownie dołączyła Merkuszyna, która w połowie rywalizacji przegrywała tylko z Talihaerm. Czekaliśmy na Monikę Hojnisz-Staręgę. Tym razem Polka nie poradziła sobie tak dobrze jak wcześniej i po jednym pudle traciła już 58 sekund do Talihaerm, ale i tak zajmowała wysoką 5. lokatę. Tymczasem w czołówce, zarówno po pierwszym jak i drugim  strzelaniu, pojawiła się jedna bardzo groźna zawodniczka – Larisa Kuklina z Rosji. Nie dość, że zawodniczka „Sbornej” bezbłędnie strzelała, to na półmetku rywalizacji była najszybsza. Świetnie na drugim strzelaniu spisała się bezbłędna Natalia Tomaszewska, która awansowała na 32. lokatę.

 

Podczas trzeciego strzelania kolejne zawodniczki, które były wcześniej bezbłędne, zanotowały pudła – mowa o Talihaerm i Deigentesch. Po blisko 30 zawodniczkach jedyną bezbłędną biathlonistką była Veronika Machyniakova ze Słowacji, ale ona bardzo słabo biegła i wiele traciła do czołówki. Magdalena Gwizdoń na trzecim strzelaniu zaliczyła kolejne pudło i mimo, że nadal okupowała pozycję w drugiej 10-tce, nie można było myśleć o lepszym wyniku. W międzyczasie, znowu zachwyciła Anastasia Merkuszyna, będąc drugą bezbłędną po trzech strzelaniach. Ku naszej radości, niedługo później na trzeciej strzelnicy zaprezentowała się Hojnisz-Staręga. Nie pudłując ani razu, Polka uplasowała się na 2. miejscu, zaraz za Ukrainką (+31,4). Na trzecim strzelaniu wreszcie spudłowała Kuklina, choć i ona wyprzedzała Monikę – z jednym pudłem wygrywała z Polką o 16,2 sekundy. Na tym etapie rywalizacji Magdalena Gwizdoń miała na koncie 2 pudła, a Natalia Tomaszewska aż 4.

 

Na ostatniej próbie strzeleckiej swoją dobrą formę potwierdziła Machyniakova, która ponownie nie spudłowała i jako jedna z niewielu kończyła zawody z 0 po stronie pudeł. W czołówce działy się jednak ciekawsze rzeczy. Jako pierwsza niezły wynik zanotowała Niemka Stefanie Scherer, która z jednym pudłem na trzecim strzelaniu zanotowała końcowy czas 47:36,2. Było jednak jasne, że wyprzedzi ją bezbłędna w całej rywalizacji Merkuszyna, która pewnie biegła po tytuł, nie mając na swoim koncie żadnego niecelnego strzału. Ostatnią wizytę na strzelnicy znakomicie wykonała Hojnisz-Staręga. Pewnie gdyby nie jedno pudło Polki w całej rywalizacji, wygrywałaby z Ukrainką, ale tak przegrywała z nią o 13,9 sekundy. Nie wiadomo było, jak będzie to wyglądać na mecie, szczególnie, że do rywalizacji o złoto dołączyła też Kuklina, notując rezultat gorszy od Polki ledwie o 1,3 sekundy. Po czterech strzelaniach Magdalena Gwizdoń legitymowała się trzema pudłami, a Natalia Tomaszewska niecelnie strzelała czterokrotnie.

 

Na finiszu Merkuszyna legitymowała się czasem 45:20,0 i wyprzedzała Scherer aż o 2:16,2. Kilka minut trzeba było czekać na to, aż na metę wbiegną Polka i Rosjanka. Najpierw zrobiła to nasza reprezentantka i mogliśmy się radować z jej wyniku - po fenomenalnej ostatniej rundzie biegowej Monika Hojnisz-Staręga pokonała Ukrainkę o 2,9 sekundy. Czas Polki to 45:19,1. Wydawało się, że wszystko jest jasne i możemy cieszyć się ze złotego medalu Mistrzostw Europy. Polce mogła jeszcze zagrozić Anastasia Szewczenko, która po trzech strzelaniach znajdowała się w czołówce rywalizacji. Rosjanka ostatnią próbę też miała bezbłędną, ale biegła dużo słabiej i ostatecznie na mecie uplasowała się na 4. miejscu. W tym momencie wszystko stało się jasne – złoto przypadło w udziale Polce, srebro Ukraince, a brąz powędrował do Rosjanki. Magdalena Gwizdoń była 43., a Natalia Tomaszewska zajęła 74. lokatę. 

 

Wyniki biegu indywidualnego Mistrzostw Europy (kobiety):

 

1. Monika Hojnisz-Staręga - Polska - 45:17,1
2. Anastasia Merkuszyna - Ukraina +2,9
3. Larisa Kuklina - Rosja +15,5
4. Anastasia Szewczenko - Rosja +33,5
5. Iryna Petrenko - Ukraina +2:11,1
6. Ella Halvarsson - Szwecja +2:14,3
43. Magdalena Gwizdoń - Polska +5:28,6
74. Natalia Tomaszewska - Polska +7:27,8

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.