Kombinacja norweska - PK: wielki wyczyn Norwega, Szczechowicz z punktami
- Dodał: Jakub Łosiak
- Data publikacji: 07.02.2021, 14:20
Lars Buraas (Norwegia) popisał się znakomitym biegiem i wygrał niedzielne zawody Pucharu Kontynentalnego w Lahti, mimo że po skokach był dopiero trzydziesty. Punkty zdobył Andrzej Szczechowicz, który zajął 20. pozycję.
W ten weekend Puchar Kontynentalny w kombinacji norweskiej zawitał do Lahti. W gronie 75. zawodników znalazło się czterech Polaków: Andrzej Szczechowicz, Mateusz Jarosz, Maciej Gąsienica-Ciaptak i Adam Skupień. Trzej ostatni wystartują na mistrzostwach świata juniorów, które odbędą się w przyszłym tygodniu.
Na skoczni normalnej najlepiej spisał się Austriak Christian Deuschl, który oddał skok na odległość 97 metrów. Przed biegiem wypracował sobie znaczną, 35-sekundową przewagę. Właśnie tyle tracił do niego Norweg Kasper Moen Flatla, mimo że wylądował tylko pół metra bliżej. Trzeci był Japończyk Sakutaro Kobayashi po skoku na odległość 94,5 metra, co przełożyło się na 40 sekund straty. Najlepszym z naszych kombinatorów był Andrzej Szczechowicz zajmujący 20. lokatę. 20-latek uzyskał 90 metrów i tracił 1:22. Trzy pozycje niżej sklasyfikowany był Mateusz Jarosz, który skoczył 88,5 metra, a jego strata wynosiła 1:34. Gorzej poszło dwóm pozostałym Polakom. Maciej Gąsienica-Ciaptak zajmował 57. miejsce (83 m, 2:35 straty), a Adam Skupień był 70. (78,5 m, 3:27 straty).
W biegu nie lada wyczynem popisał się Lars Buraas. Norweg po skoku zajmował 30. miejsce ze stratą 1:39, ale w biegu zniwelował tę różnicę i jeszcze nadrobił 10 sekund nad drugim zawodnikiem, wygrywając niedzielne zawody. Drugą pozycję utrzymał jego rodak Kasper Moan Flatla. Podobny awans do Buraasa zaliczył Amerykanin Jared Shumate, który z 29. pozycji przesunął się na trzecie miejsce. Andrzej Szczechowicz, mimo że nie jest najlepszym biegaczem, zdołał utrzymać 20. lokatę. Stracił natomiast Mateusz Jarosz, który spadł na 52. miejsce. W klasyfikacji przesunął się Maciej Gąsienica-Ciaptak, finiszując na 43. pozycji. Adam Skupień przekroczył linię mety jako 61.