Premier League: fantastyczna końcówka i zwycięstwo Leicester
dom fellowes/Wikimedia Commons

Premier League: fantastyczna końcówka i zwycięstwo Leicester

  • Dodał: Marcin Weiss
  • Data publikacji: 13.02.2021, 15:25

W hitowym starciu 24. kolejki angielskiej Premier League Leicester City pokonało na King Power Stadium Liverpool 3:1. Goście prowadzili po trafieniu Mohameda Salaha, jednak gospodarze odpowiedzieli zdobywając trzy bramki w sześć minut. Podopiecznym Brendana Rodgersa taki wynik pozwolił awansować na drugą pozycję w tabeli. Z kolei Liverpool przegrał trzecie kolejne spotkanie i prawdopodobnie wypadnie z top 4 ligi.

 

Ten sezon jest dla obu ekip, pomimo sąsiadujących miejsce w tabeli, mocno odmienny. Lisy są bardzo pozytywnym zaskoczeniem rozgrywek i od dłuższego czasu utrzymują swoją pozycję wśród najlepszych drużyn ligi. W składzie wciąż główną rolę odgrywa niezawodny Jamie Vardy, który w obecnym sezonie zdobył już 11 bramek oraz dołożył 5 asyst. Z kolei Liverpool zdecydowanie rozczarowuje i po dominującym poprzednim roku, w tym muszą walczyć o miejsce w najlepszej czwórce. Ekipy Kloppa nie omijają również kontuzję, które znacząco przetrzebiły szyki w obronie, co dodatkowo utrudnia im podjęcie walki o najwyższe cele. 

 

Punkt 13:30 zapięliśmy pasy w fotelach, a sędzia Anthony Taylor dał sygnał zawodnikom do rozpoczęcia meczu. Pierwsze minuty gry przebiegały dość spokojnie, choć nieznaczną przewagę mieli podopieczni Jürgena Kloppa. Bardzo przytomnie w obronie grał jednak Caglar Soyuncu, który kilkukrotnie przerywał akcje ofensywne gości. Po kwadransie z powodu urazu zmuszony do opuszczenia boiska został James Milner, a w jego miejsce pojawił się zakupiony na początku sezonu Thiago Alcantara. Chwilę później goście przeprowadzili błyskawiczną kontrę, Trent Alexander-Arnold wypuścił prawym skrzydłem Mohameda Salaha, jednak Egipcjanin musiał uderzać z ostrego kąta i nie dał rady pokonać bramkarza Leicester. Gospodarze wyglądali niepewnie, wyraźnie szukając szans do szybkich ataków, jednak liverpoolczycy nie dawali im takiej możliwości. W 26. minucie idealną okazję do otworzenia wyniku spotkania miał Roberto Firmino, ale jego uderzenie z czterech metrów kapitalnie obronił Kasper Schmeichel. Dziesięć minut później pierwszy celny strzał oddali podopieczni Brendana Rodgersa - po dośrodkowaniu Harveya Barnesa z lewej strony uderzenie głową, wprost w koszyczek Alissona, oddał Vardy. W 42. minucie Anglik znalazł się w jeszcze lepszej sytuacji, po fatalnym błędzie w ustawieniu defensywy Liverpoolu, jednak atomowe uderzenie prawą nogą jedynie odbiło się od poprzeczki.

 

Pierwsze minuty drugiej połowy ponownie nie porywały kibiców przed telewizorami. Dopiero w 56. minucie mieliśmy pierwsze faktyczne zagrożenie bramki, kiedy z rzutu wolnego szczęścia spróbował Alexander-Arnold. Piłka po uderzeniu lewego obrońcy została podbita przez zawodników w murze, a następnie odbiła się od poprzeczki bramki strzeżonej przez Schmeichela. Jedenaście minut później goście dopięli jednak swego i udało im się wyjść na prowadzenie. Fantastycznie w polu karnym Leicester zachował się Firmino, który przełożył piłkę z prawej do lewej nogi, a następnie piętką wystawił futbolówkę do Salaha. Egipcjanin technicznie uderzył po długim słupku, nie dając najmniejszych szans na interwencję duńskiemu bramkarzowi. Gospodarze przez długi czas nie potrafili dojść do siebie, ale gdy w końcu im się ta sztuka udała, to zrobili to z potrójną siłą. Najpierw w 79. minucie świetnym strzałem z ostrego kąta z rzutu wolnego popisał się James Maddison, a zaskoczony Alisson nie dał rady obronić tego uderzenia. Niecałe 120 sekund później fatalne nieporozumienie pomiędzy bramkarzem Liverpoolu a Kabakiem wykorzystał Vardy, który spokojnie podbiegł do pustej bramki i uderzył z najmniejszej odległości, wyprowadzając Leicester na prowadzenie. Lisy nie planowały jednak zwalniać tempa i już w 85. minucie po idealnym podaniu Ndidiego sytuację sam na sam z Alissonem wykorzystał Barnes, zamykając tym samym kwestię zwycięzcy tego meczu. Liverpool przeważał przez większość spotkania, jednak w trakcie sześciu minut został kompletnie rozbity przez Leicester i prawdopodobnie wypadnie z pierwszej czwórki ligi.

 

Leicester City - Liverpool FC 3:1 (0:0)

Bramki: 79' Maddison, 81' Vardy, 85' Barnes - 67' Salah

Leicester: Schmeichel - Amartey, Evans, Soyuncu, Pereira - Ndidi, Tielemans (87' Choudhury) - Albrighton (74' Perez, 90' Mendy), Maddison, Barnes - Vardy

Liverpool: Alisson - Alexander-Arnold, Kabak, Henderson, Robertson - Milner (17' Thiago), Wijnaldum (87' Shaqiri), Jones (75' Oxlade-Chamberlain) - Salah, Firmino, Mane

Żółte kartki: 43' Evans - 24' Jones, 71' Kabak

Sędzia: Anthony Taylor

Marcin Weiss – Poinformowani.pl

Marcin Weiss

Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.