UAE Tour: pierwszy etap dla Matheiu van der Poela

Rozpoczął się pierwszy wyścig kolarski z cyklu World Tour. Zwycięzcą otwierającego odcinka  UAE Tour został Matheiu van der Poel (Apecin-Fenix), który na kresce okazał się lepszy od Davida Dekkera (Team Jumbo-Visma) oraz Michaela Morkova (Deceuninck-Quick Step)

Pierwszy etap wyścigu faworyzował sprinterów. Był to płaski odcinek z Al Thafra Castle do Al Mirfy, który liczył sobie 176 km. Na trasie zostały usytuowane dwa lotne finisze. Na starcie pojawił się tylko jeden Polak. Był nim Rafał Majka, który debiutował w koszulce UAE-Team Emirates. 

Od początku etapu działo się bardzo dużo. Mocny boczny wiatr spowodował rozwarcie peletonu na kilka grupek. Na przodzie jechała grupa, w której jechał faworyt do wygranej w całym wyścigu Tadej Pogacar (UAE-Team Emirates). Oprócz niego spośród kandydatów do triumfu w wyścigu znaleźli się jeszcze Adam Yates (INEOS Grenadiers) oraz Joao Almeida (Deceuninck-Quick Step), który wygrał pierwszy lotny finisz. Pierwszej grupie przewodziła belgijska ekipa Deceuninck-Quick Step, która była najliczniej reprezentowana w ucieczce, a łącznie z przodu jechało 26 kolarzy. Ich przewaga cały czas rosła, aż przekroczyła trzy minuty na około 30 kilometrów przed finiszem i wtedy stało się wiadome, że pierwszy etap wygra kolarz z ucieczki.

Na 5 kilometrów przed metą na atak zdecydował się Mattia Cattaneo (Deceuninck-Quick Step). Włoch został po chwili doścignięty przez Fernando Gavirie (UAE-Team Emirates). Jednak na kilometr przed kreską zostali złapani i po sprinterskim finiszu najlepszy okazał się Mathieu van der Poel (Alpecin-Fenix). Oczywiście dzięki wygranej Holender został liderem wyścigu. Przed kolejnymi etapami Tadej Pogacar oraz Adam Yates są w bardzo komfortowej sytuacji z powodu dużych strat jakie ponieśli ich najgroźniejsi konkurenci w walce o zwycięstwo w Wyścigu. Kolarze nie będący w odjeździe stracili ostatecznie ponad osiem minut.