Narciarstwo alpejskie – PŚ: włosko-szwajcarska dominacja i poważne wypadki

Federica Brignone powstrzymała Larę Gut-Behrami przed zdobyciem "hat-tricka" w Val di Fassa. Włoszka wygrała supergigant ze sporą przewagą nad dwoma Szwajcarkami – wspomnianą mistrzynią świata oraz Corinne Suter. Rozstrzygnięcia przyćmiły jednak dwa poważne wypadki – Kajsy Vickhoff Lie i Ramony Schneeberger.

Po dwóch zwycięstwach Lary Gut-Behrami w zjazdach w Val di Fassie, w supergigancie Szwajcarka musiała uznać wyższość Federici Brignone. Ale tylko niej. Włoszka zwyciężyła z czasem 1:14,61, który dał jej 0,59 sekundy przewagi nad będącą w życiowej formie rywalką. Podium zamknęła kolejna ze Szwajcarek – Corinne Suter, która do triumfatorki straciła 0,72 s. Tuż za podium uplasowały się za to kolejne trzy reprezentantki gospodarzy – Elena Curtoni, Francesca Marsaglia i Marta Bassino. Maryna Gąsienica-Daniel niestety zakończyła niedzielną rywalizację bez punktów do klasyfikacji Pucharu Świata. Polka ze stratą 3,52 s zajęła 38. miejsce.

Same wyniki przyćmiły jednak dwa poważne wypadki na trasie niedzielnego wyścigu. Najpierw fatalnie wyglądająca kraksa przydarzyła się Norweżce Kajsie Vickhoff Lie, a kilkanaście minut później Austriaczka Rosina Schneeberger. Obydwie zawodniczki z trasy zabrać musiał helikopter ratunkowy. Miejmy nadzieję, że mimo tego jak źle wyglądały te sytuacje, narciarkom nie stało się nic bardzo poważnego. To zresztą nie był koniec nerwowych wydarzeń na trasie. Niedługo później zatrzymano Jasmine Fleury krótko po starcie, ponieważ w dalszej części trasy przewróciła się i również potrzebowała pomocy jedna z osób odpowiedzialnych za przygotowywanie stoku.

Wyniki:

1. Federica Brignone (ITA) 1:14,61
2. Lara Gut-Behrami (SUI) +0,59
3. Corinne Suter (SUI) +0,72
4. Elena Curtoni (ITA) +0,78
5. Francesca Marsaglia (ITA) +0,83
6. Marta Bassino (ITA) +0,86
7. Ragnhild Mowinckel (NOR) +0,90
8. Tamara Tippler (AUT) +1,17
..........................................................
38. Maryna Gąsienica-Daniel (POL) +3,52