Judo - Grand Slam: piątek bez polskich sukcesów w Taszkiencie

Bez polskich sukcesów w pierwszym dniu Grand Slamu w Taszkiencie. Nasze judoczki (oraz judoka) dnia na straty jednak nie spiszą, bo poza Karoliną Pieńkowską, każdy wygrał przynajmniej po jednej walce. Na tatami w stolicy Uzbekistanu rządziła w piątek Japonia.

Pierwszego dnia zawodów w Taszkiencie reprezentanci Polski nie odnieśli sukcesów, ale nie można stwierdzić, że był to ich bardzo zły dzień, jednak nawet dojście czwórki Biało-Czerwonych do trzeciej rundy nie mogło dać miejsca w walkach o medale. Nasze panie w kategorii do 52 kilogramów jako jedyne w pierwszej rundzie nie miały „wolnego losu”. Agata Perenc najpierw bardzo szybko pokonała przez ippon Tajkę Kachakorn Warasikę, później walczyła z Maschą Ballhaus i wykonała dwie udane akcje. Pierwszej jednak nie uznali sędziowie i odebrali Polce zdobyty punkt, ale pod koniec rywalizacji nasza reprezentantka zaskoczyła Niemkę i wykonała udaną akcję na ippon. W trzeciej rundzie – będącej finałem grupy, Polka stoczyła zaciętą walkę z Serbką Nadieżdą Petrović, ale uległa po akcji na ippon w 2 minucie i 33 sekundzie dogrywki. W repasażach Perenc nie poszło już tak dobrze, a rywalka Bokyeong Jeong wykonała jedną punktową akcję, która dała jej przepustkę do walki o brąz. Druga z Polek walcząca w najlżejszej wadze – Karolina Pieńkowska – sprawiła niemiłą niespodziankę, przegrywając przez kary shido z Gabonką Taclaną Cesar.

Pozostała trójka swoje rywalizacje zaczynała od drugiej rundy. W wadze do 57 kg kobiet Julia Kowalczyk całą walkę miała inicjatywę z Janą Ziegler i najpierw wykonała akcję na waza-ari, by potem zakończyć walkę ipponem, ale w kolejnej rundzie Polka uległa mocnej Koreance – Jisu Kim po akcji na waza-ari. Anna Kuczera, walcząca w tej samej wadze najpierw wygrała z inną Koreanką Yujeong Kwon po bardzo dobrej walce, gdy to miała inicjatywę przez całą walkę, prowadziła po akcji punktowej, ale dała się zaskoczyć w ostatnich sekundach i rywalka doprowadziła do dogrywki. Na szczęście w niej Kuczera zaliczyła ippon około 3 minuty i 30 sekundy walki. Kolejna walka była dla Kuczery jednak krótka i nieprzyjemna, przynosząc szybką porażkę przez kary shido z Japonką Momo Tamaoki. Z kolei nasz męski rodzynek w pierwszym dniu rywalizacji – Patryk Wawrzyczek walczący w kategorii do 66 kilogramów – swoją walkę 2. Rundy z Abdulą Abdulzhalilovem rozstrzygnął na swoją korzyść, by potem przegrać ze Słoweńcem Matejem Poliakiem. W zwycięskiej walce Wawrzyczek pięknie rzucił Rosjanina, ale sędziowie uznali, że była to tylko akcja za jeden punkt, choć początkowo była wyceniona na ippon, potem jednak Polak dokończył dzieła. W drugim pojedynku Polak nawet prowadził, ale rywal ze Słowenii przejął inicjatywę i zakończył walkę na 1 minutę i 16 sekund przed końcem.

Pierwszego dnia Grand Slamu w Taszkiencie tradycyjnie rozdano dwa komplety medali w rywalizacji męskiej i trzy w żeńskiej. Wśród panów nie do ruszenia byli Azjaci: w wadze do 60 kilogramów wygrał Ryuju Nagayama, pokonując w finale Kazacha Yeldosa Smetova. W wadze do 66 kilogramów złudzeń rywalom nie pozostawił srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich sprzed 5 lat – Baul An, który pokonał w finale Baskhuu Yondonperenleia z Mongolii. Zawodniczka z tego kraju zdominowała za to rywalizację w wadze do 48 kilogramów, gdzie Urantsetseg Munkhbat pokonała w finale Japonkę Natsumi Tsunodę. Zawodniczka „Kraju Kwitnącej Wiśni” pomściła za to koleżankę w rywalizacji do 52 kilogramów, bo w finale również doszło do starcia japońsko-mongolskiego, w którym Uta Abe zwyciężyła Sosorbaram Lkhagvasuren. W wadze do 57 kilogramów również wygrała Japonka – Momo Tamaoki, czyli pogromczyni Anny Kuczery zwyciężyła Chen-Ling Lien z Tajwanu.

Wyniki pierwszego dnia:

do 48 kg kobiet:
1. Urantsetseg Munkhbat - Mongolia
2. Natsumi Tsunoda - Japonia
3. Milica Nikolic - Serbia i Andreja Stojadinov - Serbia

do 52 kg kobiet:
1. Uta Abe - Japonia
2. Sosorbaram Lkhagvasuren - Mongolia
3. Fabienne Kocher - Szwajcaria i Bokyeong Jeong - Korea Południowa
7. Agata Perenc

do 57 kg kobiet:
1. Momo Tamaoki - Japonia
2. Chen-Ling Lien - Tajwan
3. Theresa Stoll - Niemcy i Marica Perisic - Serbia

do 60 kg mężczyzn:
1. Ryuju Nagayama - Japonia
2. Yeldos Smetov - Kazachstan
3. Luka Mkheidze - Francja i Kemran Nurilajew - Uzbekistan

do 66 kg mężczyzn:
1. Baul An - Korea Południowa
2. Baskhuu Yondonperenlei - Mongolia
3. Sardor Nurilajew - Uzbekistan i Aram Grigoryan - Rosja