La Liga: Real Madryt wyrwał wygraną w meczu z Elche

W sobotę, 13 marca, rozegrano mecze 27. kolejki hiszpańskiej La Ligi. Na Estadio Alfredo di Stefano Real Madryt podejmował Elche. "Królewscy" wygrali 2:1 dzięki bramce w 92. minucie meczu. Obydwa trafienia dla Realu zanotował Karim Benzema.

 

W 6. minucie ładne podanie na skraju pola karnego otrzymał Raphael Varane (Real), ale jego strzał przeleciał wysoko nad poprzeczką. W kolejnych minutach optyczną przewagę mieli gospodarze, ale nie potrafili nawet oddać strzału na bramkę Elche.

 

Dopiero w 34. minucie okazję miał Karim Benzema (Real). Francuz dostał podanie w pole karne, ale jego strzał z dobrej pozycji przeleciał daleko od lewego słupka. Na kolejną szansę przyszło poczekać do doliczonego czasu gry w pierwszej połowie. Federico Valverde (Real) otrzymał piłkę w polu karnym i stanął sam na sam z bramkarzem gości, ale dziwne uderzenie Urugwajczyka minęło prawy słupek bramki.

 

Druga połowa mogła bardzo dobrze rozpocząć się dla "Królewskich", ale Benzema fatalnie spudłował strzelając z pola bramkowego. Chwilę później nie popisał się Ferland Mendy. Francuz przyjął dośrodkowanie w polu karnym, ale piłka po jego uderzeniu poleciała wysoko nad bramką.

 

W 58. minucie Guido Carrillo (Elche) minął z piłką obrońców Realu i oddał ładny strzał w prawą stronę bramki, ale Thibaut Courtois (Real) fantastycznie obronił. W kolejnej akcji Dani Calvo (Elche) główkował w prawą stronę bramki po rzucie rożnym, a piłka po odbiciu od słupka wpadła do siatki.

 

W 73. minucie w końcu bramkę zdobył Benzema. Francuz otrzymał dośrodkowanie i głową umieścił piłkę w prawym dolnym rogu bramki. Pięć minut później Real mógł wyjść na prowadzenie, ale strzał Casemiro (Real) z krawędzi pola karnego minimalnie minął prawy słupek. Brazylijczyk kolejną okazję miał już w 83. minucie, ale jego uderzenie, tym razem z główki, przeleciało tuż nad poprzeczką.

 

W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry szansę miał Nacho Fernandez (Real). Hiszpan oddał piękny strzał z granicy pola karnego, ale został on obroniony przez Edgara Badię (Elche). W drugiej minucie doliczonego czasu gry minął obrońców, aby dobiec do podania w polu karnym, które zamienił na bramkę strzałem w prawy dolny róg bramki. Szał radości piłkarzy Realu Madryt.

 

Real Madryt - Elche 2:1 (0:0)
Bramki: 73', 90+2' Benzema - 61' Calvo
Real: Courtois - Nacho, Ramos (62' Rodrygo), Varane - Casemiro - Mendy, Isco (62' Modric), Valverde (62' Kroos), Lucas - Benzema, Vinicius Jr. (75' Hazard)
Elche: Badia - Mojica, Verdu, Calvo, Barragan (36' Cifu) - Fidel (86' Sanchez), Marcone, Guti (87' Gonzalez), Tete (75' Josan) - Boye (75' Mfulu), Carillo
Żółte kartki: 37' Benzema - 69' Carrillo
Sędzia: Jorge Figueroa Vazquez