Droga do Tokio #65: turniej kwalifikacyjny zapaśników, 2.dzień [ZAPIS LIVE]

To koniec zapaśniczych emocji na dziś. Jutro zmagania rozpoczną klasycy i miejmy nadzieję, że spiszą się lepiej od pań i wolniaków. Początek ich zmagań o godzinie 11:00. Do zobaczenia!

Vasilisa Marzaliuk oraz Natalia Worobiewa wygrały ostatnie walki 2. dnia zapaśniczych kwalifikacji olimpijskich w Budapeszcie. Oznacza to, iż Białoruś i Rosja powiększyły liczbę paszportów olimpijskich.

Francja i Rosja - te państwa uzyskały kwalifikacje olimpijskie w kategorii do 68 kg. Wszystko za sprawą Koumby Larroque i Chanum Weliewej, które wysoko ograły przeciwniczki z Włoch i Azerbejdżanu. Dziś przed nami jeszcze tylko dwie walki.

Iryna Koliadenko z Ukrainy i Anastasija Grigorjewa z Łotwy zapewniły swoim krajom przepustki do Tokio w kategorii do 62 kg. Dramatyczna była walka Łotyszki z Turczynką Elif Yeslirmak. Grigorijewa przegrywała bowiem niemal przez cały pojedynek, żeby w drugiej fazie odwrócić jego losy.

Ewelina Nikołowa i Alina Hruszyna Akobija wygrały półfinałowe walki w kategorii do 57 kg. Oznacza to, iż Bułgaria i Ukraina uzyskały kolejne przepustki do Tokio.

Białoruś i Szwecja - reprezentantki tych nacji wywalczyły przepustki do Tokio w kategorii do 53 kg. Jest to zasługa Vanesy Kaladzinskajej i Sofii Mattsson.

Przed nami jeszcze rywalizacja w pięciu kategoriach wagowych pań, lecz nie zobaczymy w nich reprezentantek Polski. Oznacza to, iż dwa dni kwalifikacji w Budapeszcie nie przyniosły dla Polski przepustki olimpijskiej. Kolejne szanse jutro, kiedy to na matę wyjdą klasycy.

Niestety, druga połowa walki należała do Seliszki. W ciągu tych trzech minutach wykonała dwie dwupunktowe akcje i to ona zapewniła przepustkę olimpijską dla swojego kraju.

Bardzo dobra pierwsza część pojedynku w wykonaniu Iwony Matkowskiej. Polka prowadzi 1:0 z Bułgarką Migleną Seliszką i jest bliżej awansu do Tokio. Jeszcze trzy minuty!

Dzięki wygranej Evin Demirhan, Turcja będzie miała swoją reprezentantkę w wadze do 50 kg. Za kilka minut poznamy odpowiedź na pytanie, czy ten sam sukces osiągnie Iwona Matkowska.

Rywalizacja pań rozpocznie się o 18:00.

Już za chwilę rozpocznie się rywalizacja pań o awans na Igrzyska Olimpijskie w Tokio. W drugiej walce, na macie B, powinna zaprezentować się Iwona Matkowska.

Giennadij Cudinović z Niemiec odnosi kontuzję w walce finałowej w kategorii do 125 kg. Zwycięzcą zostaje więc Dzianis Chramiankou z Białorusi.

Wyrównana walka Aliaksandra Husztyna i Suleymana Karadeniza w finale kategorii do 97 kg. Dzięki akcji przeprowadzonej 8. sekund przed końcem pojedynku, to Białorusin Husztyna wróci do kraju ze złotym medalem.

Ali Szabanau z Białorusi wygrał w kategorii do 86 kg. W finale łatwo uporał się z Turkiem Osmanem Gocenem.

Azer Chadżimurad Gadżijew nie stawił się do walki finałowej, więc w rywalizacji do 74 kg ze złotem do swojego kraju wróci Avtandił Kentchadze z Gruzji.

Kolejny tryumf reprezentanta Armenii w stylu wolnym. W kategorii do 65 kg Vazgen Tevanyan pewnie pokonał w finale Azera Haji Alijewa.

Magomedmurad Gadżijew nie wystąpi w walce o 3. miejsce z Gruzinem Władimerem Chinczegaszwilim. Póki co, nie wiemy z czego wynika absencja Polaka, natomiast na pewno wróci z Budapesztu z brązowym medalem. Na emocje związane z występami "biało-czerwonych" musimy więc poczekać do walki Iwony Matkowskiej.

Ormianin Arsen Harutyunyan pewnie pokonał Georgija Valentowa z Bułgarii i zwyciężył w kategorii do 57 kg.

Przed kilkoma sekundami rozpoczęła się sesja wieczorna. Na początek dokończenie rywalizacji wolniaków, którzy już wczoraj stoczyli decydujące walki o awans do Tokio, a dziś powalczą o jak najwyższe miejsca w końcowej klasyfikacji.

Tym samym zapraszamy na drugą część dzisiejszych zmagań. Już od godziny 16 rozpocznie się w Budapeszcie sesja popołudniowo-wieczorna, w której zobaczymy Magomedmurada Gadżijewa w walce o brąz turnieju do 65 kilogramów oraz Iwonę Matkowską, walczącą o kwalifikację do Tokio w najniższej kategorii wagowej. Do zobaczenia!

Inna z Bułgarek, Miriya Oriashkova, pokonała przed chwilą Brytyjkę Nelthorpe i tym samym zakończyła piątkową sesję poranną.

Po drugiej stronie stanie nie byle kto, bo aktualna mistrzyni Europy z 2020 roku z Rzymu - Bułgarka Miglena Selishka.

Jest zwycięstwo Polki przez przewagę techniczną. Oznacza to, że wieczorem obejrzymy naszą reprezentantkę w starciu o przepustkę na Igrzyska Olimpijskie w Tokio.

W końcu jakieś pozytywne informacje z Budapesztu. Iwona Matkowska doskonale weszła w walkę i do przerwy prowadzi 8-0. Brakuje zaledwie jednej akcji do skończenia pojedynku przed czasem.

Pierwszy i oby nie ostatni dziś występ przed Iwoną Matkowską. Na przeciw niej w ćwierćfinale kategorii do 50 kilogramów stanie Niemka Lisa Ersel.

Jeśli trzeba szukać jakiegokolwiek powodu do optymizmu to jest nim występ...Turczynki Yesilirmak. Zapaśniczka znad Bosforu awansowała do półfinału i być może "popchnie" Katarzynę Mądrowską do repasaży. Nie będzie to miało jednak żadnego znaczenia w kontekście olimpijskiej kwalifikacji.

Nie dość, że Polka przegrała walkę w zaledwie dwie minuty, to bardzo możliwe, że skończyła ją jeszcze z kontuzją. Schodząc z maty, cały czas trzyma się za ramię.

Strzałka na macie. Może być jednak trudno stawić jakikolwiek opór rywalce, która jest aktualną wicemistrzynią olimpijską.

Czekamy już tylko na występy Iwony Matkowskiej oraz Natalii Strzałki. Ta druga za kilkanaście minut na macie A zmierzy się z Rosjanką Worobjewą.

Po stronie Polki był wzrost, po stronie Turczynki technika i siła. Kolejna z naszych reprezentantek za burtą turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk.

Rywalka skontrowała jeden z ataków Biało-Czerwonej i dzięki temu prowadzi do przerwy 2-0.

Polka i Turczynka już na macie.

Za chwilę przyjdzie moment na drugą z naszych reprezentantek. Katarzyna Mądrowska powalczy o ćwierćfinał z Elif Jale Yesilirmak z Turcji.

Polka bardzo szybko żegna się z turniejem głównym. Przegrywa 0-10 w rozczarowującym stylu.

Bardzo słabe rozpoczęcie Polki. Wieszczek-Kordus przegrywa 0-8 i jest o włos od odpadnięcia z turnieju.

Pierwsza walka naszej zapaśniczki już trwa. Rywalka to młoda nadzieja zapasów, która zdobywała już medale na najważniejszych imprezach juniorskich.

Jako pierwsza z Polek zaprezentuje się dziś Agnieszka Wieszczek-Kordus, która w 1/8 finału zmierzy się z Mołdawianką Ringaci. Do walki pozostało około 10 minut.

W Budapeszcie rozpoczęły się już walki. Na pierwszy ogień poszły repasaże panów w stylu wolnym. W żadnym z pojedynków nie zobaczymy naszego reprezentanta.

Drugi dzień zmagań, podobnie jak pierwszy, rozpocznie się o 11 polskiego czasu.