EBLK: Arka Gdynia i CCC Polkowice meldują się w II rundzie fazy play-off
Sebastian Stankiewicz/CCC Polkowice

EBLK: Arka Gdynia i CCC Polkowice meldują się w II rundzie fazy play-off

  • Dodał: Wiktoria Kornat
  • Data publikacji: 20.03.2021, 20:23

W sobotę rozegrano trzy spotkania pierwszej rundy fazy play-off Energa Basket Ligi Kobiet. Awans do półfinałów przypieczętowały koszykarki Arki Gdynia i CCC Polkowice. Ekipa z Trójmiasta pewnie ograła Zagłębie Sosnowiec, natomiast polkowiczanki po zaciętej rywalizacji pokonały Politechnikę Gdańsk. Bydgoski Basket wysunął się na prowadzenie w rywalizacji z Pszczółką Lublin.

 

W poprzednim spotkaniu koszykarki lubelskiej Pszczółki zrewanżowały się wicemistrzyniom Polski, wyrównując stan rywalizacji. Oba mecze były bardzo wyrównane, zatem w sobotnim starciu w Bydgoszczy mogliśmy spodziewać się równie zaciętego pojedynku. Mecz w Artego Arenie lepiej rozpoczęły jednak gospodynie, prowadząc po dwóch minutach już 7:0. Pszczółka grała bardzo nieskutecznie, a mnożące się straty po stronie ekipy z Lublina wykorzystywały bydgoszczanki. Miejscowe w pierwszej odsłonie wypracowały sobie dwanaście oczek przewagi i zasłużenie prowadziły 26:14. Druga partia również padła łupem podopiecznych trenera Piotra Kulpekszy, które jeszcze powiększyły zdobycz punktową, głównie za sprawą dobrej dyspozycji duetu Cierra Burdick – Shante Evans. Koszykarki Pszczółki w początkowych dwudziestu minutach nie trafiły żadnej „trójki”, popełniając dodatkowo aż dwanaście strat. Po powrocie na parkiet przyjezdne nieco poprawiły skuteczność rzutową, ale gospodynie kontrolowały przebieg meczu i utrzymywały bezpieczną przewagę, minimalnie przegrywając przedostatnią odsłonę 13:14. Końcówka ostatniej partii spotkania należała do koszykarek Pszczółki, które zdołały zniwelować straty dzięki serii 10-0. Ekipa z Bydgoszczy nie dała sobie jednak wyrwać zasłużonego zwycięstwa i ostatecznie triumfowała 72:62. Bydgoszczanki prowadzą teraz w serii 2:1 i są o krok bliżej awansu do półfinałów Energa Basket Ligi Kobiet.

 

Koszykarki Arki Gdynia potrzebowały zaledwie trzech meczów, by rozstrzygnąć rywalizację z Zagłębiem Sosnowiec na swoją korzyść. Gdynianki do Sosnowca przyjechały z prowadzeniem 2:0 w serii. Oba mecze podopieczne ekipa z Pomorza wygrała bardzo wysoko i sobotnie starcie z beniaminkiem było już tylko formalnością. Pierwsza kwarta meczu była jednak dosyć wyrównana, Zagłębie Sosnowiec nie odstawało od rywalek i sprawiało gdyniankom niemałe problemy. Ostatnie cztery minuty należały do zawodniczek Arki, które wypracowały sobie dziewięciopunktową przewagę. W drugiej odsłonie w ekipie mistrzyń Polski coś się jednak zacięło. Sosnowiczanki z nawiązką odrobiły straty i objęły prowadzenie. Przyjezdne zdołały jednak przełamać strzelecką niemoc i dzięki celnej „trójce” Kamili Podgórnej w końcówce tej partii, Arka do szatni schodziła z jednym oczkiem przewagi. Druga połowa zapowiadała się ciekawie, gdyż Zagłębie mogło pokusić się o sporą niespodziankę. Na parkiet hali w Sosnowcu podopieczne trenera Gundarsa Vetry wróciły jednak bardzo zmobilizowane i nie pozostawiły rywalkom żadnych złudzeń. Po zmianie stron Gdynianki wypracowały sobie wyraźną przewagę. Po dziesięciu minutach na tablicy wyników było 66:50 dla Arki. Koszykarki z Gdyni pewnym krokiem zmierzały po awans do półfinałów. Ostatnia kwarta tego pojedynku to zdecydowana dominacja przyjezdnych. Arka Gdynia pokonała Zagłębie Sosnowiec różnicą czterdziestu oczek i zameldowała się w kolejnej rundzie fazy play-off. Najskuteczniejszą zawodniczką Arki była Marissa Kastanek, która zapisała na swoim koncie 22 punkty. Po 18 oczek dołożyły Artemis Spanou oraz Aldona Morawiec.

 

CCC Polkowice do Gdańska na pojedynek z miejscową Politechniką przyjechało po to, by przypieczętować awans do kolejnej rundy fazy play-off. Poprzednie dwa spotkania padły łupem polkowiczanek, choć ekipa z Trójmiasta sprawiła podopiecznym trenera Karola Kowalewskiego niemałe problemy. Sobotnie spotkanie gospodynie rozpoczęły z przytupem, notując serię 7-0. Pierwsze skrzypce w zespole Politechniki grała Jazmine Davis, a koszykarki CCC zupełnie nie radziły sobie z liderką rywalek. Tę partię miejscowe wygrały 24:16 i zapowiadało się na to, że polkowiczanki czeka bardzo trudny pojedynek. Druga odsłona stała pod znakiem sporej ilości niecelnych rzutów po obu stronach. Politechnika Gdańska utrzymała przewagę i w przerwie prowadziła z CCC Polkowice 37:25. W pierwszej połowie polkowiczanki siedmiokrotnie próbowały szczęścia zza łuku, ale żadna z prób się nie powiodła. Podopieczne trenera Karola Kowalewskiego nie znalazły też sposobu na zatrzymanie Jazmine Davis, która zgromadziła na swoim koncie 20 oczek i stanowiła o sile ofensywnej gospodyń. Po powrocie na parkiet obraz gry nie uległ zmianie. CCC wprawdzie zdołało zbliżyć się do rywalek na różnicę sześciu punktów, lecz wciąż było bezradne wobec dobrze dysponowanego zespołu z Trójmiasta, który znajdywał odpowiedź na każdą skuteczną akcję przyjezdnych. Ta partia padła łupem ekipy z Polkowic, dodatkowo, na nieszczęście drużyny Politechniki, kontuzji doznała Davis. Liderka gdańszczanek musiała przedwcześnie zakończyć swój występ w tym starciu. „Pomarańczowe” wyraźnie nabrały wiatru w żagle i ostatniej partii meczu przewaga miejscowych zaczęła topnieć. Polkowiczanki dopięły swego, wychodząc na prowadzenie na pięć minut przed końcową syreną. Gospodynie mocno odczuwały brak swojej liderki, a to wykorzystały podopieczne trenera Karola Kowalewskiego, które zdominowały tę odsłonę, wygrywając 27:8. CCC Polkowice zdołało przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę i po niełatwym pojedynku z Politechniką Gdańską ograło rywalki 70:60. Polkowiczanki rozstrzygnęły rywalizację z ekipą z Trójmiasta w trzech meczach i awansowały do półfinałów.

 

Wyniki:

KS Basket 25 Bydgoszcz – Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin 72:62 (26:14,15:10, 13:14, 18:24) -2:1

CTL Zagłębie Sosnowiec – VBW Arka Gdynia 60:100 (13:25, 25:17, 12:27, 10:34) – 0:3

DGT AZS Politechnika Gdańska – CCC Polkowice 60:70 (24:16, 13:9, 15:18, 27:8) - 0:3

Wiktoria Kornat – Poinformowani.pl

Wiktoria Kornat

Miłośniczka sportu, w szczególności piłki nożnej w kobiecym wydaniu. Poza futbolem, śledzę zmagania na kortach tenisowych i parkietach koszykarskich. Z innych dziedzin - polityka i lotnictwo cywilne.